Biegnę dla Małgosi Urbanowicz

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
To mój pierwszy udział w biegu na 10 km. I w ogóle pierwsza aktywność sportowa od bardzo, bardzo, bardzo dawna.
Kiedyś byłem aktywny sportowo, nawet po wypadku bo musicie wiedzieć, że poruszam się na wózku grałem w piłkę. To była frajda. Jednak po operacji wszystko się zmieniło, mój stan zdrowia znacznie się pogorszył. Miałem nie gojące się rany a do tego doszły problemy finansowe nie miałem za co żyć.
Ale dość narzekania. Znów los się odmienił w 2011 r. kiedy trafiłem do Fundacji „Dbam o Zdrowie” Tam znalazłem przyjaciół i mojego Anioła Stróża Gosię. Może niektórzy znają moją historię.
W ubiegłym roku zbiórkę dla mnie założył Henio Kozłowski i startował w kategorii wózki właśnie na 10 km.
Teraz moja kolej spłacić ten dług. Wystartuję w kategorii wózki na 10 km i ukończę ten dystans dla pani Małgosi Urbanowicz. Ona potrzebuje pomocy naszej pomocy, nie tylko mojej.
Moje życie w 2011 r. zaczęło odmieniać się na lepsze a pani Małgosia w tym roku dowiedziała się że ma Stwardnienie Rozsiane. Samotnie wychowuje dwójkę dzieci w wieku szkolnym, nie ma renty gdyż jak twierdzi ZUZ nie ma wystarczającego okresu składkowego. Utrzymuje się z MOPSU.
Ja wiem coś na ten temat. Po opłaceniu mieszkania i świadczeń na życie już nic nie zostaje. A za co kupić leki? I wychować dwoje dzieci?
Więcej informacji o pani Małgosi na stronie Fundacji Dbam o Zdrowie: http://www.fundacja.doz.pl/doc/588
Pomóżmy pani Małgosi. Liczę na Wasze wsparcie.
I oczywiście doping 13 kwietna na Łódź Maratonie Dbam o Zdrowie. Bądźmy tam razem
Pozdrawiam Robert
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio na docelową kampanię:
To mój pierwszy udział w biegu na 10 km. I w ogóle pierwsza aktywność sportowa od bardzo, bardzo, bardzo dawna.
Kiedyś byłem aktywny sportowo, nawet po wypadku bo musicie wiedzieć, że poruszam się na wózku grałem w piłkę. To była frajda. Jednak po operacji wszystko się zmieniło, mój stan zdrowia znacznie się pogorszył. Miałem nie gojące się rany a do tego doszły problemy finansowe nie miałem za co żyć.
Ale dość narzekania. Znów los się odmienił w 2011 r. kiedy trafiłem do Fundacji „Dbam o Zdrowie” Tam znalazłem przyjaciół i mojego Anioła Stróża Gosię. Może niektórzy znają moją historię.
W ubiegłym roku zbiórkę dla mnie założył Henio Kozłowski i startował w kategorii wózki właśnie na 10 km.
Teraz moja kolej spłacić ten dług. Wystartuję w kategorii wózki na 10 km i ukończę ten dystans dla pani Małgosi Urbanowicz. Ona potrzebuje pomocy naszej pomocy, nie tylko mojej.
Moje życie w 2011 r. zaczęło odmieniać się na lepsze a pani Małgosia w tym roku dowiedziała się że ma Stwardnienie Rozsiane. Samotnie wychowuje dwójkę dzieci w wieku szkolnym, nie ma renty gdyż jak twierdzi ZUZ nie ma wystarczającego okresu składkowego. Utrzymuje się z MOPSU.
Ja wiem coś na ten temat. Po opłaceniu mieszkania i świadczeń na życie już nic nie zostaje. A za co kupić leki? I wychować dwoje dzieci?
Więcej informacji o pani Małgosi na stronie Fundacji Dbam o Zdrowie: http://www.fundacja.doz.pl/doc/588
Pomóżmy pani Małgosi. Liczę na Wasze wsparcie.
I oczywiście doping 13 kwietna na Łódź Maratonie Dbam o Zdrowie. Bądźmy tam razem
Pozdrawiam Robert
Wpłaty
- Anonimowy Pomagacz20 zł
Wiem, ze dasz radę :)

Robert - to jeden cel już osiągnąłeś :-) i z pewnością go mocno przekroczysz. Bo dla wielu ludzi Twoja decyzja jest niewiarygodnie odważna i piękna! Powodzenia!
- Wpłata anonimowa20 zł
Mocny doping z Krzeszowa:))
- Anonimowy Pomagacz30 zł
Run "brother-in-law" run:))
- Anonimowy Pomagacz50 zł
Dopinguję serdecznie z Cork w Irlandii:))
- Anonimowy Pomagacz10 zł
Powodzenia Robert! Uważaj na... miny:D
