Mój ukochany, bliźniaczy brat Robert od lat zmaga się z ciężką chorobą i niepełnosprawnością. Mieszkanie, w jakim przyszło mu żyć i walczyć o swoje lepsze jutro jest w tragicznym stanie. Remontu wymaga praktycznie każde pomieszczenie… Nieszczelne i próchniejące okna. Brak prysznica, problemy z wodą i ogrzewaniem. Tak nie może wyglądać dom.. 

Nie cały rok temu zmarła nasza mama, z którą mieszkał Robert. Tym samym mój brat jest teraz zdany tylko na siebie. Ja ciężko pracuję każdego, by utrzymać swoją rodzinę, ale też i brata, który nie jest w stanie pracować.. Pieniędzy ledwo wystarcza nam na codzienne wydatki, a co dopiero na zakup lodówki czy pralki… Nie jestem w stanie bardziej pomóc, bo po prostu mnie na to nie stać…

Nieszczęśliwy wypadek Roberta doprowadził do złamania kręgosłupa. Doszło do amputacji prawej nogi. Robert zmuszony jest poruszać się na wózku inwalidzkim, bo nie może chodzić. Mieszkanie, które powinno być ostoją i bezpiecznym azylem dla Roberta jest codziennym koszarem, z którym musi się zmagać.. Nie nadaje się ono do życia dla zdrowej osoby, a co dopiero dla osoby, która zmaga się z niepełnosprawnością i licznymi ograniczeniami.

Błagam, pomóżcie mi poprawić stan mieszkania mojego brata! Głęboko wierzę, że wspólnymi siłami uda nam się je wyremontować!

Siostra Roberta