Roch Mekla - zdjęcie główne

Roch Mekla, 11 lat

Roch Mekla, 11 lat
Dębica, podkarpackie
Rozsiew oponowy nowotworu z naciekiem haka prawego hipokampa - rozlany miękkooponowy guz glejowo-neuronalny, padaczka objawowa
Wspieraj jednorazowo lub co miesiąc
Wybierz kwotę wsparcia.
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0685370
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0685370 Roch

3 Stałych Pomagaczy

Dołącz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Rochowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji.
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagaczwspiera już 8 miesięcy
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagaczwspiera już 8 miesięcy
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagaczwspiera już miesiąc
Roch Mekla, 11 lat
Dębica, podkarpackie
Rozsiew oponowy nowotworu z naciekiem haka prawego hipokampa - rozlany miękkooponowy guz glejowo-neuronalny, padaczka objawowa

Roch walczy z rzadkim NOWOTWOREM❗️Pomóż nam w tej walce❗️

U naszego syna Rocha w wieku 5 lat zdiagnozowano nowotwór w rdzeniu kręgowym, który w tym czasie usunięto. Nowotwór jednak nie został usunięty w całości ze względu na delikatność miejsca, w którym się ulokował. Po operacji syn nie odzyskał pełnej sprawności – na początku nie siedział i nie chodził, ale dzięki licznym wieloletnim rehabilitacjom zaczął dobrze funkcjonować. 

Guz był monitorowany i nie odrósł specjalnie dużo od tego czasu. Niestety nagle w maju 2024 roku, Roch zaczął mieć dziwne objawy neurologiczne – m.in. bolesne skurcze nóg, często uniemożliwiające chodzenie. Trafiliśmy do szpitala i okazało się, że syn ma wodogłowie i że jest to częsty objaw po resekcjach guzów w układzie nerwowym. Operacja przebiegła dobrze, mimo że wystąpiło zagrożenie zdrowia i wzroku Rocha!

Na szczęście dobrze się to skończyło. Niestety wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że w mózgu naszego synka rósł kolejny guz oraz doszło do rozsiewu na opony! Trafiliśmy znów do szpitala końcem sierpnia. U syna stwierdzono wtedy również padaczkę. Guz został usunięty i Roch powoli dochodził do siebie, ale tym razem bóle nie ustąpiły. Syn musi brać wiele leków, w tym: przeciwpadaczkowe, przeciwbólowe i zwiotczające, by żyć w miarę komfortowym stanie. 

Kolejnym etapem leczenia będzie chemioterapia, aby przeciwdziałać rozrostowi. Oprócz tego syn będzie wymagał dalszej rehabilitacji, częstych wizyt w szpitalu w celu leczenia i specjalistycznej diagnostyki. Roch jest także prowadzony przez prywatną klinikę, która dobiera mu suplementację, by jak najlepiej wspierać jego zdrowienie. To wszystko jest bardzo kosztowne i do tej  pory udawało nam się sprostać wydatkom związanym z sytuacją zdrowotną syna, ale obecnie z całego serca prosimy o wsparcie!

Rodzice Rocha

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
    Wpłata w ramach Stałej Pomocy
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    30 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    400 zł

    Sercem z Wami

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
    Wpłata w ramach Stałej Pomocy
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł
    Wpłata w ramach Stałej Pomocy
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł