Rozalka Sadłos, 2 latka

Gdy dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami, czuliśmy radość nie do opisania. Marzyliśmy o wspólnych chwilach, pierwszych słowach, buziakach na dzień dobry, ciepłych „kocham Cię” wypowiedzianych przez naszą córeczkę.

Niestety los sprawił, że Rozalia ma problem z mówieniem. Ta najprostsza rzecz stała się dla niej ogromnym wyzwaniem. Rozalka zmaga się z dziecięcym autyzmem oraz podśluzówkowym rozszczepem podniebienia. Dla niej świat jest głośniejszy, bardziej przytłaczający, a emocje trudniejsze do pokazania. Potem nadejdzie czas intensywnej, wieloletniej rehabilitacji: logopedycznej, neurologopedycznej, integracyjnej. Każda z tych terapii to jej nadzieja na to, że pewnego dnia powie: „mamo”, „tato”, „kocham Cię”… A my to usłyszymy. Ale te terapie są kosztowne. Regularne spotkania ze specjalistami, dojazdy, ćwiczenia w domu to wszystko przerasta nasze możliwości finansowe. Chcemy dać jej wszystko, czego potrzebuje, by zbudować swój świat z dźwięków, słów, emocji. Ale nie jesteśmy w stanie zrobić tego sami.

Dlatego prosimy, pomóżcie nam. Niech nie będzie sama. Niech nie walczy w milczeniu. Z całego serca, dziękujemy.

Rodzice Rozalki