Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Różyczka i jej życie pełne kolców... Pomóż, by to maleństwo przestało cierpieć!

Róża Maciejewska

Różyczka i jej życie pełne kolców... Pomóż, by to maleństwo przestało cierpieć!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0034264
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

rehabilitacja - jedyna szansa dla Róży

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja Dary Losu
Róża Maciejewska, 6 lat
Brodnica, kujawsko-pomorskie
Mózgowe Porażenie Dziecięce w postaci hemiplegii prawostronnej, epilepsja
Rozpoczęcie: 28 Listopada 2019
Zakończenie: 1 Lipca 2023

Poprzednie zbiórki:

Róża Maciejewska
32 357,00 zł ( 107,08% )
Wsparły 434 osoby
11.12.2017 - 15.08.2018

intensywna rehabilitacja - jedyna szansa dla Różyczki

32 357,00 zł ( 107,08% )

intensywna rehabilitacja - jedyna szansa dla Różyczki

Opis zbiórki

Mówią, że nie ma róży bez kolców… W życiu naszej Różyczki tych kolców jest wyjątkowo dużo. Dlaczego, gdy urodziła się taka cudowna istotka, jej każdy dzień jest pełen cierpienia? Dlaczego ten koszmar, którego nie powinno znać każde dziecko – poranki i noce w szpitalu, rączki pokłute od igieł, sygnał karetki, ten strach – ona zna aż za dobrze? Czym zawiniło takie niewinne, bezbronne dziecko?

Serce pęka, gdy w uszach brzmi jej płacz, gdy nie można nic zrobić! A bylibyśmy w stanie zrobić wszystko, żeby tylko oszczędzić naszej córeczce cierpienia… Prosimy o pomoc!

Róża Maciejewska

Historia naszej córeczki zaczyna się w szpitalu, gdzie przyszła na świat. Nie sądziliśmy, że będziemy do niego wracać... Myśleliśmy, że Różyczka jest zdrowa, tak mówili też lekarze. Szybko okazało się jednak, że jest inaczej… Co nas zaniepokoiło? To, że była grzeczna, cicha. Za cicha. Inni rodzice nam zazdrościli, mówiąc, że takie dziecko to spełnienie marzeń. Ale ona tylko leżała, nie ruszała się, taka maleńka, cicha, nieruchoma jak laleczka.

Gdy udaliśmy się do neurologa, jedyne, co nam powiedział to to, że nasze dziecko nie ma mózgu. Niczego więcej nam nie wytłumaczył.

Nigdy, nikomu nie będziemy życzyć tego, co wtedy przeżyliśmy. Nie chce się żyć, mówić, jeść, potem nawet już płakać. Łudziliśmy się, że lekarz się mylił, że to nie może być prawda, jakim cudem nasza Róża nie ma mózgu, skoro żyje, oddycha? 

Róża Maciejewska

Wymodliliśmy to, że diagnoza nie była do końca trafna. Okazało się, że Różyczka ma mózg, ale bardzo zniszczony. Doszło do wylewu krwi. Wylew zniszczył całą lewą półkulę. Jego ślady znaleziono też w prawej…

Nikt nie był w stanie nam powiedzieć, jakie będą konsekwencje wylewu, czy Róża będzie chodzić, mówić, cokolwiek rozumieć... Czy nie będzie rośliną. Nie wiedzieliśmy nic poza tym, że rehabilitacja jest dla córeczki jedyną szansą i że jest nadzieja, bo mózg dziecka regeneruje się inaczej niż mózg dorosłego człowieka.

Niestety - lewa, uszkodzona półkula odpowiada za prawą stroną ciała... Róża w ogóle nie czuje, że ma prawą rączką. Nie używa jej, zwisa bezwładnie... Czyni jednak postępy. Prowadzona za rączkę, chodzi w ortezkach! Używa doskonale lewej rączki. Ma stopień upośledzenia lekki i choć wszystko przychodzi jej wolniej, chodzi do normalnego przedszkola. Wszystko rozumie... Największym wrogiem jest padaczka. Ataki są rzadkie, ale jak już przychodzą, są jak trzęsienie ziemi... Niszczą wszystko. Bardzo się ich boimy.

Róża Maciejewska

Mieliśmy mieć dziecko bez mózgu, a dzięki rehabilitacji mamy wspaniałą, roześmianą córeczkę. Musimy jednak kontynuować ćwiczenia - to dla Róży jedyna szansa i lekarstwo. Terminy zajęć, które finansuje NFZ są tak odległe i jest ich tak mało, że w żaden sposób nie jest to w stanie jej pomóc… Pozostaje tylko prywatna rehabilitacja, płatna. Każdy dzień, w którym Róża nie ćwiczy, oddala ją od zdrowia, od samodzielności! 

Prosimy o pomoc. Nie chcemy nic dla siebie, tylko tego, żeby dać jej szansę. Czas ucieka. Wierzymy jednak w lepsze jutro i to, że naszej córeczce uda się mieć inne życie, lepsze życie.

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0034264
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki