Ryszard Godlewski - zdjęcie główne

Wypadek odebrał naszemu Rysiowi dawne życie❗️Pomóż mu wrócić do domu!

Cel zbiórki: Roczna rehabilitacja i leczenie

Zgłaszający zbiórkę:
Ryszard Godlewski, 68 lat
Tarnów, małopolskie
Stan po wypadku - wielokrotne obrażenia i szereg złamań, krwotok podpajęczynówkowy, śpiączka
Rozpoczęcie: 17 grudnia 2024
Zakończenie: 20 grudnia 2025
16 150 zł(4,19%)
Do końca: 13 dniBrakuje 368 872 zł
WesprzyjWsparło 126 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0739342
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Roczna rehabilitacja i leczenie

Zgłaszający zbiórkę:
Ryszard Godlewski, 68 lat
Tarnów, małopolskie
Stan po wypadku - wielokrotne obrażenia i szereg złamań, krwotok podpajęczynówkowy, śpiączka
Rozpoczęcie: 17 grudnia 2024
Zakończenie: 20 grudnia 2025

Opis zbiórki

Aktywny, pracowity, uwielbiający podróże i sport – taki zawsze był nasz Rysiu. Każdą wolną chwilę spędzał z najbliższymi, szczególnie ze swoją wnuczką Zosią. Wydawało się, że nic nie może go zatrzymać... Jednak w dosłownie kilka chwil zmieniło się wszystko! 

18 października 2024 r. – nigdy nie zapomnimy tej daty! To wtedy otrzymaliśmy wiadomość, że Ryszard miał TRAGICZNY WYPADEK! Nie mogliśmy uwierzyć w to, co się wydarzyło. Jednak początkowy szok zamienił się w przerażenie! Lekarze nam powiedzieli, że jego stan jest krytyczny, a życie w niebezpieczeństwie! 

Na szczęście tę walkę wygrał! Mimo to jego stan nadal był bardzo poważny. Okazało się, że w wyniku wypadku doszło do wielokrotnych obrażeń, szeregu złamań i krwotoku wewnętrznego. Co więcej, Ryszard był w śpiączce! Kolejne tygodnie musiał spędzić w szpitalu na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, gdzie regularnie go odwiedzaliśmy. Pragnęliśmy, aby w końcu się wybudził! 

Ryszard Godlewski

Ostatnio pojawiła się pierwsza iskierka nadziei – Rysiu zaczął otwierać oczy! Byliśmy tacy szczęśliwi! Jednak na odzyskanie przez niego świadomości musimy jeszcze poczekać... Ryszard przebywa w obecnie w specjalistycznym ośrodku, gdzie rozpoczęliśmy już intensywną rehabilitację. Mamy jednak świadomość, że powrót do dawnej sprawności może trwać jeszcze bardzo długo. 

Pustka po Rysiu jest niewyobrażalna, brakuje nam jego obecności, głosu, gestów, rozmowy... Pragniemy, aby w końcu mógł wrócić do domu! Dlatego zwracamy się do Was z wielką prośbą o wsparcie w kosztach leczenia i rehabilitacji. Już teraz z całego serca dziękujemy za każdą wpłatę! 

Rodzina Ryszarda

Wybierz zakładkę
Sortuj według