Samuel waleczne serce... Razem, w drodze po sprawność!

Roczna rehabilitacja
Zakończenie: 16 Sierpnia 2023
Poprzednie zbiórki:

Roczna rehabilitacja
Roczna rehabilitacja
Opis zbiórki
Nie wiemy, jak mamy dziękować za Wasze dotychczasowe wsparcie. To dzięki Wam Samuel miał szansę uczestniczyć w turnusie rehabilitacyjnym i intensywnych zajęciach, które przybliżyły go do uzyskania sprawności.
Niestety, synuś wymaga dalszej, wymagającej i kosztownej rehabilitacji. Nie poddajemy się, chcemy walczyć o jego samodzielność i sprawność. Bardzo prosimy Was o dalsze wsparcie. Nasz synek, to nasze największe szczęście. Zrobimy wszystko, aby zapewnić mu możliwie prawidłowy rozwój.
Poznaj naszą historię:
Nie każdy ma szczęście urodzić się silnym i zdrowym dzieckiem, zwłaszcza wtedy, gdy tak, jak w przypadku Samuela ciąża kończy się już w 24 tygodniu. Zdawaliśmy sobie sprawę, że przedwczesny poród może doprowadzić do wielu powikłań, jednak nie byliśmy w stanie określić, z jakimi przeciwnościami losu będzie zmagał się Samuel.
Nasz synek w chwili porodu był kruszynką ważącą zaledwie 650 gramów i mającą 28 centymetrów długości. Mieścił się w dłoni. Jego rączki i nóżki wyglądały jak okruszki. W tamtym momencie w naszych oczach było mnóstwo łez, a w głowie pełno pytań o to, czy naszemu dziecku dane będzie przeżyć... Czas, który powinien spędzić pod sercem matki, Samuel spędził na walce o przetrwanie. Przez pięć miesięcy przebywał na oddziale intensywnej terapii, a gdy w końcu udało nam się wrócić do domu, razem z nami wróciła okrutna diagnoza, która na zawsze zmieniła nie tylko życie naszego syna, ale i całej rodziny.
Wiedzieliśmy już, że przez resztę życia synek będzie się zmagać z dziecięcym porażeniem mózgowym. Szukając informacji, na temat zaburzenia natknęliśmy się na mnóstwo wskazówek. Mogliśmy jedynie marzyć, by naszego maleństwa nie spotkała okrutna tragedia przykucia do łóżka, czy wózka inwalidzkiego.
Synek w tym roku skończy cztery latka. Nie wiemy, jak porażenie mózgowe wpłynie na jego dalszy rozwój, jednak rehabilitujemy go, by mógł być jak najbardziej sprawnym chłopcem. To dzięki tej zbiórce Samuel ma szansę stanąć kiedyś na własnych nóżkach. Wierzymy, że możesz mu w tym pomóc.
W tym roku przeszliśmy z Samuelem trasę 80 kilometrów na szlaku w górach. Nasza wyprawa trwała 4 dni, a mimo to Samuel był niesamowicie dzielny. Widzimy, że powietrze górskie fantastycznie na niego wpłynęło. Oddychał pełną piersią i oglądał piękne krajobrazy z nosidełka na moich plecach. Chcemy, żeby już zawsze był taki szczęśliwy, jak wtedy.
Koszty związane z dalszą rehabilitacją są dla nas zbyt duże. Kalendarz badań, rehabilitacji i terapii zapełniony jest po brzegi... Codziennie walczymy o sprawność naszego kochanego synka.
Pokazaliście nam już niejednokrotnie, że nie musimy poruszać nieba i ziemi... wystarczy dotrzeć do dobrych, ludzkich serc, a jest ich niesamowicie dużo... Dziękujemy i bardzo prosimy o dalsze wsparcie!
Rodzice Samuela