Sara Kaczmarek, 4 latka

Kiedy czekaliśmy na narodziny naszej córeczki, nic nie wskazywało na problemy. Ciąża przebiegała w pełni prawidłowo, a my snuliśmy marzenia o pierwszych wspólnych chwilach naszej rodziny. Niestety, rzeczywistość różniła się od naszych wyobrażeń – i to drastycznie. Córeczka przyszła bowiem na świat jako wcześniak, w ciężkiej zamartwicy... 

Dodatkowo w pierwszych latach życia u Sary zdiagnozowano niedosłuch. Problemy ze słuchem wpływają na całościowe funkcjonowanie córeczki — spowalniają jej rozwój, utrudniają komunikację, a nawet zagrażają bezpieczeństwu. Niestety, koszty związane z walką o zdrowie Sary są bardzo wysokie i trudno jest nam udźwignąć je samodzielnie.

Dlatego prosimy Was o pomoc. Każdy gest dobrego serca jest tu na wagę złota i daje nadzieję na lepsze jutro Sary. Z góry dziękujemy za okazane nam wsparcie!

Rodzice