Sebastian Golau - zdjęcie główne

Nadzieja na lepszą przyszłość jest tak blisko. Proszę, pomóż mi o nią zawalczyć!

Cel zbiórki: 4-tygodniowy turnus rehabilitacyjny w specjalistycznym ośrodku

Zgłaszający zbiórkę:
Sebastian Golau, 33 lata
Łęgajny, warmińsko-mazurskie
Stan po wypadku samochodowym
Rozpoczęcie: 11 grudnia 2020
Zakończenie: 24 grudnia 2025
10 723 zł(42%)
Do końca: 2 dniBrakuje 14 809 zł
WesprzyjWsparło 250 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0102376
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: 4-tygodniowy turnus rehabilitacyjny w specjalistycznym ośrodku

Zgłaszający zbiórkę:
Sebastian Golau, 33 lata
Łęgajny, warmińsko-mazurskie
Stan po wypadku samochodowym
Rozpoczęcie: 11 grudnia 2020
Zakończenie: 24 grudnia 2025

Aktualizacje

  • Tylko rehabilitacja może pomóc Sebastianowi! Pomóż mu!

    Drodzy Darczyńcy!

    Chcemy wam podziękować za wsparcie Sebastiana! Bez Waszej pomocy nie byłby w stanie walczyć ze skutkami zdarzenia. Od momentu wypadku minęło 5 lat, w ciągu których mój syn robił wszystko, żeby odzyskać sprawność i samodzielność.

    Obecnie Sebastian jest osobą sparaliżowaną, porusza się na wózku elektrycznym, daje mu to możliwość na samodzielność. Do jego pasji przez moment pojawił się boks, jednak ze względu na późne godziny zajęć musiał zrezygnować. Obecnie przebyła w domu. 

    Sebastian Golau

    Sebastian nadal potrzebuje aktywnej rehabilitacji, która podtrzymuje go stan fizyczny i daję nadzieję na odzyskanie samodzielności. Niestety jej koszt jest bardzo wysoki, a finansowe możliwości naszej rodziny są ograniczone.

    Prosimy Was o wsparcie, bez którego nie wygramy walki o zdrowie Sebastiana! Każda wpłata to ogromny wkład w przyszłość mojego syna!

    Mama Sebastiana

Opis zbiórki

Całuję go w czoło i zastanawiam się, kiedy upłynął ten czas... Pamiętam, jak był jeszcze małym chłopcem, który tak grzecznie bawił się zabawkami i co wieczór domagał się kołysanek. Pamiętam też, jak dorastał, ambitnie realizował swoje plany i marzenia. Od zawsze byłam z niego bardzo dumna. Teraz mój syn jest już dorosły, jednak przez to, co się stało, znów bardzo potrzebuje wsparcia drugiej osoby. 

Los bywa nieprzewidywalny. Wystarczyła jedna chwila, by życie mojego syna zmieniło się o 180 stopni. Z dnia na dzień, stał się więźniem własnego ciała. Wypadek komunikacyjny, do którego doszło prawie rok temu, przekreślił wszystkie jego marzenia. Kiedy dowiedziałam się o tym zdarzeniu, miałam ochotę rzucić wszystko i jechać do Sebastiana. Wbiec do szpitala, by go zobaczyć. Powiedzieć, że wszystko będzie dobrze i że bardzo go kocham. Niestety, przez pierwsze tygodnie kontakt z synem był ograniczony. Bardzo bałam się o jego życie. 

Sebastian Golau

Jeszcze niedawno Sebastian był zdrowym, ambitnym chłopakiem z głową pełną marzeń. Interesował się komputerami i motoryzacją. To były jego dwie największe pasje, które zajmowały większą część jego życia. Wolność była dla niego ważna, dlatego bardzo chciał otworzyć własną firmę. Na co dzień, pracował na budowie i chociaż życie go nie oszczędzało, z uśmiechem pokonywał wszystkie przeciwności. 

Po wyjściu ze szpitala mój syn potrzebował ciągłej opieki. Ze względu na moją pracę, nie mogłam zajmować się nim na tyle, ile wymaga praca przy osobie niepełnosprawnej. Od stycznia Sebastian znajduje się w ośrodku opiekuńczo-leczniczym. Dzięki rehabilitacji pomału wraca mu czucie. Kiedy widzę, jak lekarze pomagają mu wykonywać liczne ćwiczenia, wierzę, że jeszcze wszystko wróci do normy. Nadzieja na całkowity powrót do sprawności jest realna. Ze względu na obecną sytuację związaną z pandemią, widzę mojego syna tylko przez szybę. Bardzo chciałabym podejść do niego, przytulić go, a nawet zwyczajnie potrzymać za rękę i wspierać podczas rozmowy. 

Jedyną szansą dla Sebastiana jest bardzo kosztowny turnus rehabilitacyjny, podczas którego ma szansę na udział w licznych terapiach, zajęciach, zabiegach i masażach. Jest to rehabilitacja, na którą nas nie stać. Jako mama, zrobiłabym dla syna wszystko. Wiem jednak, że sama nie wygram tej przerażającej walki o jego przyszłość. Pomóż, proszę!

Mama Sebastiana, Renata

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    1000 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Darmofał Katarzyna
    Darmofał Katarzyna
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Jk 5, 15
    Jk 5, 15
    Udostępnij
    2 zł

    "A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone"