Sebastian i Maciek Błońscy - zdjęcie główne

Walczymy o sprawność, o przyszłość i zdrowie❗️Pomożesz❓

Cel zbiórki: Turnus rehabilitacyjny

Organizator zbiórki:
Sebastian i Maciek Błońscy, 15 lat, 14 lat
Gryfice, zachodniopomorskie
Sebastian - wada serca, Maciek - autyzm
Rozpoczęcie: 2 lutego 2024
Zakończenie: 9 lutego 2026
2428 zł(32,6%)
Brakuje 5019 zł
WesprzyjWsparło 36 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0127761
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0127761 Błońscy
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Sebastianowi i Maciejowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Turnus rehabilitacyjny

Organizator zbiórki:
Sebastian i Maciek Błońscy, 15 lat, 14 lat
Gryfice, zachodniopomorskie
Sebastian - wada serca, Maciek - autyzm
Rozpoczęcie: 2 lutego 2024
Zakończenie: 9 lutego 2026

Opis zbiórki

Dzięki wsparciu byłam w stanie opłacić turnus dla moich dzieci, leczenie i terapie.

Słowa nie wyrażą wdzięczności. Nasza walka trwa i wsparcie znów może nas uratować.

Nasza historia:

Maciek i Sebastian są moją siłą, największą miłością i codziennym powodem do tego, by wstać z łóżka. To moi synowie, których wychowuję i o których dobrą przyszłość będę walczyć do utraty tchu. Chociaż los nas nie oszczędzał, nie poddam się, nigdy nie zawiodę moich chłopców.

Sebastian zmaga się z wadą serca – hipoplazją aorty, a Maciek z autyzmem. Harmonogram naszego życia od lat wyznaczają terapie, konsultacje i kolejne badania. Chłopcy aż zbyt dobrze odnajdują się na szpitalnych korytarzach. Serce mi pęka, bo wiem, że nie dane im było beztroskie dzieciństwo i możliwe, że nigdy nie poznają jego smaku...

Sebastian Błoński

Przeszliśmy już tak wiele, pokonaliśmy już tyle przeciwności, a przed nami wciąż długa i wyboista droga. Jednak katorżnicza praca z lekarzami i rehabilitantami daje efekty, co pozwala mi wierzyć, że w naszym życiu wyjdzie kiedyś słońce. I chociaż zrobiłabym dla nich wszystko, to po latach samotnej walki wiem, że potrzebuję pomocy.

Sebastian Błoński

Konsultacje, badania, rehabilitacja, sprzęty medyczne, to wszystko, mimo że bardzo potrzebne, to horrendalnie drogie. Robię co w mojej mocy, by zapewnić chłopcom jak najlepszą opiekę, jak najlepszy start w życie, jednak to wciąż za mało. Najważniejsza jest rehabilitacja, intensywna i systematyczna rehabilitacja, a sytuacja pozwala nam tylko na pobieranie świadczeń.

Nawet 2 tygodnie w specjalistycznym ośrodku potrafią zdziałać cuda, tym bardziej boli mnie serce, bo wiem, że nie jestem w stanie tego moim chłopcom zapewnić. Dlatego znów piszę te słowa i proszę – pomóż nam!

Małgorzata, mama

Wybierz zakładkę
Sortuj według