Sebastian Szczygielski, 38 lat

Od urodzenia muszę się mierzyć z wieloma trudnościami. Przyszedłem na świat z poważnymi wadami wrodzonymi. Swoje pierwsze lata życia spędziłem w szpitalach, przechodząc kilkadziesiąt operacji. Niestety nie rozwiązały one wszystkich moich problemów!

Żyję w ciągłym bólu, nie mogę funkcjonować bez leków przeciwbólowych. Do tego grozi mi amputacja prawej nogi! Przez wadę wrodzoną nie rozwinęła mi się tętnica udowa. Noga jest  krótsza i zbyt słabo ukrwiona. Na skutek trudno gojących się ran na nodze nie mogę pracować, a przyznana renta nie starcza mi nawet na leki. Do tego wszystkiego mój stan zdrowia nadal się pogarsza. Potrzebuję środków na dalsze leczenie, rehabilitację i zastosowanie urządzeń medycznych, które mogą uratować moją nogę przed amputacją.

Z całego serca proszę o wsparcie! Każda wpłata, przekazanie 1,5 %, czy udostępnienie ma znaczenie! Twoje wsparcie pomoże mi w tej trudnej walce o zdrowie i godne życie.

Sebastian