Zbiórka zakończona
Jurek Kucharski - zdjęcie główne

Dramatyczna walka o życie Jurka❗️Zdążyć, zanim wada serca zabije❗️

Cel zbiórki: Operacja serca w USA

Zgłaszający zbiórkę:
Jurek Kucharski, 4 latka
Piaseczno, mazowieckie
nadzastawkowe zwężenie aorty i wielopoziomowe zwężenie tętnic płucnych, z hipoplazją prawej tętnicy
Rozpoczęcie: 9 listopada 2021
Zakończenie: 20 grudnia 2021
543 302 zł(45,96%)
Wsparło 11 716 osób

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0159830 Jurek

Cel zbiórki: Operacja serca w USA

Zgłaszający zbiórkę:
Jurek Kucharski, 4 latka
Piaseczno, mazowieckie
nadzastawkowe zwężenie aorty i wielopoziomowe zwężenie tętnic płucnych, z hipoplazją prawej tętnicy
Rozpoczęcie: 9 listopada 2021
Zakończenie: 20 grudnia 2021

Aktualizacje

  • Dziękujemy za Wasze wsparcie w walce o zdrowie Jurka!

    Kochani, nie znajdujemy słów, by opisać to, co się wydarzyło! Ten dla nas moment ogromnego rozdarcia, radość miesza się z wielkim smutkiem. Dzięki środkom ze zbiórki zmarłego Dawida Śliwińskiego mamy kwotę niezbędną na operację Jureczka. 

    Bardzo doceniamy ten gest, szczególnie, że dokonany w obliczu tak wielkiej tragedii. Rodzinie zmarłego Dawida składamy najszczersze wyrazy współczucia i ogromnie dziękujemy za okazane wsparcie.

    ____

    Środki niezbędne na operację zostały zabezpieczone, ale zbiórka pozostanie otwarta do 20 grudnia, czyli urodzin Jurka, ze względu na trwające licytacje, zaplanowane wydarzenia i akcje promocyjne. Wszystkie środki przekazane ponad 100% zostaną przeznaczone na leczenie, zabezpieczenie kosztów dodatkowych związanych z planowaną operacją, zakup leków oraz rehabilitację.

    ____

    Chcielibyśmy Wam podziękować - za okazane serce, ogromną mobilizację i to, że w krytycznym momencie podzieliliście się z nami dobrem! Niech to, co nam podarowaliście, wróci!

    Rodzice

Opis zbiórki

PILNE! Serduszko Jurka może się zatrzymać w każdej chwili. W Polsce nie ma dla nas ratunku. Trwa walka o operację ostatniej szansy. 
____

Na pozór wygląda jak radosny maluch. Nikt, kto na niego patrzy, nie zdaje sobie sprawy, że balansuje na granicy życia i śmierci. Na ratunek nie możemy czekać! Jeśli chcemy ratować życie musimy działać tu i teraz!

Ta informacja spadła na nas jak grom z jasnego nieba. W ciąży nic nie wskazywało na to, że czeka nas taka batalia. Jureczek pojawił się w naszym życiu w grudniu ubiegłego roku. Jest z nami tak krótko, a dosłownie wywrócił nasz świat do góry nogami… Diagnoza: nadzastawkowe zwężenie aorty i wielopoziomowe zwężenie tętnic płucnych, z hipoplazją prawej tętnicy brzmiała jak zapowiedź drogi przez piekło. Skomplikowana wada serca, która przy każdym badaniu uświadamiała nam, że sytuacja jest znacznie poważniejsza niż przypuszczaliśmy...

Jurek Kucharski

Od radości narodzin do walki o życie 20 kwietnia 2021 r., kiedy oddaliśmy synka w ręce anestezjologów. Operacja serca miała się skończyć o 14. Każda godzina dłużyła się w nieskończoność. Kiedy o 17:30 przyszedł do nas lekarz spadła na nas niekończąca się lawina złych wiadomości… każde kolejne zdanie, było jak nóż wbijany w serca – operacja nie przebiegła zgodnie z planem, konieczna była reanimacja, a Jurek z otwartą klatką piersiową został wprowadzony w śpiączkę. Decydujące miały być kolejne godziny… 

Nie opiszę tego, co czuliśmy. Nie opiszę rozmiaru strachu i przerażenia, kiedy usłyszałam, że dziecko, które dopiero witaliśmy, może zniknąć z naszego życia już na zawsze! Jurek walczył na szpitalnej sali, wspierany dziesiątkami małych kabelków, a my odchodziliśmy od zmysłów przez 6 dni… Tego widoku nie zapomnę nigdy. Uczucie bezradności było wręcz paraliżujące!

Jurek Kucharski

Ten etap już za nami, ale to nie koniec problemów. W sierpniu Jurek został poddany cewnikowaniu i balonoplastyce serca, a wtedy lekarze przekazali nam kolejną druzgocącą wiadomość - w Polsce nie ma możliwości dalszego leczenia. Przez chwilę zastanawiałam się, czy właśnie dostaliśmy wilczy bilet… A jednak w tej tragedii los się do nas uśmiechnął - usłyszeliśmy, że jest szansa na ratunek - lekarze z Bostonu specjalizują się w przypadkach tak trudnych jak nasz. 

Skomplikowana operacja została wyceniona na ogromną sumę - ponad miliona złotych, które musimy zdobyć w bardzo krótkim czasie. Nadzieja napędza nas do działania, ale potrzebujemy pomocy! Jesteśmy gotowi poruszyć niebo i ziemię, by ratować nasze dziecko, ale sami nie mamy szans! Każde wsparcie to dla nas iskierka nadziei na życie! 

Jurek Kucharski

Podczas spacerów z Jurkiem chodzę trasami, które niedawno pokonywałam z jego starszą siostrzyczką. Kiedy myślę, jak inne jest to macierzyństwo, kiedy zdaję sobie sprawę, jak bardzo muszę doceniać każdy moment w obawie przed najgorszym… do oczu napływają łzy. Patrzę na niego i chcę obiecać, że razem wygramy. By to było możliwe potrzebne jest twoje wsparcie. 

Zamiast bezpieczeństwa i radości, dostaliśmy ogromną dawkę strachu, przerażenia i niepewności. W walce o życie nie poddamy się ani na chwilę! Wierzymy, że najgorsze już za nami. Razem możemy dokonać cudu! Proszę, podaj pomocną dłoń, zanim na ratunek będzie za późno! 

Rodzice, Marta i Łukasz

___

Zbiórkę można wspierać biorąc udział w licytacjach prowadzonych na stronie: Całym SERCEM - licytacje dla Jurka Kucharskiego

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj