
Walka o serduszko Wiktorii trwa. Potrzebujemy Twojej pomocy❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dojazdy do specjalistów
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dojazdy do specjalistów
Aktualizacje
Wiktoria w śmiertelnym niebezpieczeństwie... RATUJ❗️❗️❗️
W 6. dobie życia odbyła się bardzo poważna operacja Wiktorii – całkowita korekcja anatomiczna serca, trwała aż 11 godzin. Od jej zakończenia do teraz, córeczka przebywa na sali intensywnej terapii, gdzie walczy o życie.
Od ponad tygodnia przebywa w śpiączce farmakologicznej pod ECMO - maszyną zwaną: ,,terapią ostatniej szansy", podtrzymująca funkcje życiowe...
Stan Wiktorii od początku był określany przez lekarzy jako bardzo ciężki, miała najwięcej podpiętych aparatur ze wszystkich dzieci na sali intensywnej terapii.

Każdy kolejny dzień był dla nas pełnym strachu o nasze małe szczęście, a serca rozrywały nam się na milion kawałków, widząc jak nasza kruszynka, dzielnie walczy.
W aktualnym momencie zaobserwowano poprawy w sercu, lekarze planują w najbliższych dniach spróbować odłączyć ECMO, by sprawdzić, czy Wiktoria sobie poradzi bez niej. Wiemy jednak, że na wszystko potrzeba dużo czasu i cierpliwości, by stopniowo iść do przodu w kierunku polepszenia jej stanu.
To jest początek naszej drogi o lepsze jutro. Chcemy wygrać z naszą dzielną córeczką walkę o jej zdrowie i życie, dlatego bardzo prosimy o wsparcie naszej zbiórki.
Rodzice
Nagłe narodziny Wiktorii i dodatkowe diagnozy – WESPRZYJ WALKĘ O ŻYCIE❗️❗️❗️
To miał być dzień pełen radości i miłości, Niestety, całe szczęście zostało zastąpione ogromnym strachem o życie naszej małej dziewczynki. Lekarze podjęli nagłą decyzję o rozwiązaniu ciąży, dosłownie dzień po przyjeździe do szpitala.
Wiktoria jest z nami na świecie od 28 grudnia. W córeczce zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. Niestety, los jest dla nas okrutny, nie było nam dane choć na chwilę wziąć tej małej kruszynki na ręce i móc przytulić. Od pierwszych chwil na świecie toczy ciężką walkę o życie...
Od samego początku leży w inkubatorze, podpięta pod mnóstwo aparatur... Nie jest w stanie samodzielnie oddychać, w związku z czym oddycha z pomocą tlenu.

Wstępne badania kardiologiczne Wiktorii potwierdziły ciężkie złożone wady serca, które trzeba operować w pierwszym miesiącu życia i zdiagnozowano je już wcześniej, na etapie ciąży – na czele z przełożeniem wielkich pni tętniczych. Wciąż czekamy na kolejne badania w tym kierunku i konsultację lekarzy, którzy podejmą odpowiednie kroki leczenia i zakwalifikują do operacji.
Oprócz wad serca spadł na nas kolejny, nieoczekiwany cios - Wiktoria ma niewykształcone małżowiny uszne. Na ten moment nie mamy postawionej żadnej konkretnej diagnozy w tej kwestii, nie wiemy nawet, czy słyszy...
Nam jako młodym rodzicom serce łamie się na milion kawałków. Codziennie nie brakuje morza wylanych łez na widok naszej ukochanej córeczki dzielnie walczącej o życie. Takie malutkie, bezbronne istoty nie powinny cierpieć. Wciąż mamy więcej pytań niż odpowiedzi na to, co przyniesie nam nowy, 2023 rok i jak się potoczą nasze dalsze losy. Nie chcemy jednak czekać bezczynnie, dlatego jesteśmy tu i BŁAGAMY O TWOJĄ POMOC!
Wiktoria również wykazuje wolę walki – mocno trzyma nas za rękę i nie chce puścić...
Rodzice
Wiktoria zaraz pojawi się na świecie... Pomóż uratować życie❗️
W szpitalu specjalistycznym w Łodzi, w którym ma się odbyć poród, było robione echo serca płodu na początku 34 tygodnia ciąży. Potwierdzona została wada serca pod postacią całkowitego przełożenia wielkich naczyń z małym podpłucnym ubytkiem przegrody komorowej.
Ustawienie pnia płucnego wskazuje, że dziecko najprawdopodobniej będzie miało zespół Taussig Binga – wadę o podpłucnej lokalizacji ubytku międzykomorowego z przemieszczeniem aorty do przodu względem tętnicy płucnej. Ze względu na powagę wad serca – jest to złożona sinicza wada serca...
Korekcja kardiochirurgiczna musi odbyć się w okresie noworodkowym, bez niej nie ma szans na życie. Oprócz tego termin porodu pierworodnie był na 9 stycznia, lecz najprawdopodobniej dziecko pojawi się na świecie wcześniej.
Aktualnie jestem w 38 tygodniu ciąży i teoretycznie w każdym momencie może coś się wydarzyć ze względu na występujące u mnie ryzyko wcześniejszego porodu, są to słowa lekarzy.
27 grudnia będę ponownie w szpitalu, odbędzie się ostatnie echo serca i wszystkie wady i stan dziecka wyjdą po porodzie, zostanę tam już do końca, do pojawienia się na świecie naszego maleństwa.
Wiktoria już zaraz będzie na świecie. Wiemy, że od pierwszych sekund będzie musiała walczyć o swoje życie, dlatego z całego serca błagam – pomóżcie mi zabezpieczyć jej przyszłość!
Kasia
Opis zbiórki
Dziękuję, że zatrzymałeś się tutaj na chwilę. Dziękuję, że poświęcasz nam kawałek swojego czasu i uwagi. Chciałabym opowiedzieć Ci naszą historię. Historię, o małej dziewczynce, która jeszcze, gdy nosiłam ją pod sercem, musiała walczyć o swojego życie. My – rodzice, walczymy razem z nią. Jednak, by to się udało, potrzebujemy Twojego wsparcia. Bez niego, może wydarzyć się dosłownie wszystko.

U naszego nienarodzonego dziecka stwierdzono poważne, złożone wady serca. Już w 12 tygodniu na badaniach prenatalnych usłyszałam gorzkie słowa z ust lekarzy… Potem wiele badań, echo serca malutkiej i potwierdzenie – dwuujściowa prawa komora serduszka z ubytkiem w przegrodzie międzykomorowej.
Diagnoza nas załamała. Wiedzieliśmy, że musimy walczyć do końca, do utraty tchu. Ciąża była czasem ogromnego stresu. Wiele wizyt w specjalistycznych placówkach, poród i operacja ratująca życie w specjalistycznym szpitalu.
Nie wiemy, co dalej... Nie wiemy gdzie, nie wiemy ile operacji czeka naszą córeczkę. Wiemy tylko, że koszty leczenia mogą być ogromne.

Niestety, w dzisiejszym świecie wszystko wiele kosztuje, a my boimy się zaglądać w przyszłość. W związku z tym założyliśmy zbiórkę, zanim jeszcze córeczka pojawiła się na świecie. Teraz Wiktoria jest z nami, trzymamy naszą córeczkę w ramionach i błagamy o pomoc... W obecnym momencie córeczka jest w stanie bardzo ciężkim, w sytuacji zagrożenia życia, są to słowa lekarzy...
Ma najwięcej podpiętych aparatur ze wszystkich dzieci na oddziale intensywnej terapii... Brak nam jakichkolwiek słów na to co teraz czujemy jako rodzice tej malutkiej, tygodniowej istoty, serce połamało się nam na kawałki.
Wiktoria oznacza zwycięstwo. Teraz o ten cud i my musimy zawalczyć. Prosimy pomóżcie nam wygrać! Trzymajcie kciuki za naszą malutką wojowniczkę i wesprzyjcie naszą zbiórkę. By serduszko mocno biło!
Kasia

➤ Wiktorię można także wspierać poprzez licytacje na Facebook'u (otwiera nową kartę)
- Robert200 zł
Zdrowiej szybko ❤️
- Wpłata anonimowaX zł
- Agnieszka Krawczyk /Polejanczyk -oplata kolyski40 zł
Dużo zdrówka dla małej wojowniczki ♥️
- Jolanta500 zł
Trzymam kciuki Wiktorio walcz
- Estera Adamska20 zł
Dużo zdrówka dla Ciebie Kruszynko!
- Marzena czerwony komplet30 zł