To serce biję dzięki Wam! Natychmiastowa operacja ocaliła życie Stasia! Potrzebna pomoc!

Staś jest w tej chwili na OIOMie – nie mogliśmy czekać, serduszko zaczęło gasnąć, wiec trzeba było działać. Musimy jak najszybciej zapłacić za natychmiastową operację, po której wciąż nie możemy jeszcze dojść do siebie. Udało się ocalić naszego synka zaraz po urodzeniu – wierzymy, że teraz też uda się mu pomóc – dzięki Wam!

Pamiętacie pierwszą zbiórkę naszego synka?

Walczyliśmy o niego jeszcze zanim pojawił się na świecie. Przeżyliśmy szok, kiedy dowiedzieliśmy się ze nasz synek urodzi się z bardzo chorym serduszkiem, że może nie przeżyć, że czekamy na rozpoczęcie walki o życie. W jednej chwili zabrano nam radość i wrzucono nas do piekła niepewności i oczekiwania na być może najgorsze. 

W zeszłym roku mieliśmy tylko jedno marzenie –  żeby nasz synuś przeżył, żebyśmy mogli wziąć go w ramiona, tulić, pokochać i pozostać razem. Czuliśmy jako rodzice, że musimy znaleźć najlepszego lekarze, który będzie w stanie pomóc naszemu synkowi! 

Dzięki Waszej pomocy trafiliśmy do kliniki w Münster, gdzie Staś się urodził i miał największe szanse na uratowanie całego serduszka. To tam 11.11.2020 przeszedł bardzo poważną operację Norwood/Rastelli, a po niecałych 3 tygodniach mogliśmy być już wszyscy razem w domu. 

Wiedzieliśmy, ze to dopiero początek drogi, ale myśleliśmy, ze do kolejnej operacji dojdzie dopiero za kilka lat. Dzieci kardiologiczne często sprawiają niespodzianki – ich serduszka są nieprzewidywalne, dlatego trzeba je bardzo dokładnie kontrolować!

Niestety... podczas rutynowych badań okazało się, ze wyniki wydolności serca Stasia znacznie się pogorszyły, dodatkowo zaczął szybko się męczyć i bardzo mało jeść. Dodatkowo kolejny raz zaczął mu się zbierać płyn w opłucnej. Dlatego tez Pan Profesor i Pani Profesor podjęli decyzje o pilnej operacji korygującej. Staś przeszedł rewizję tunelu śródkomorowego pomiędzy lewą komorą, na krążeniem systemowym. 

Operacja odbyła się 27.04.2021 i zakończyła się sukcesem. Staś obecnie jest na oddziale intensywnej terapii, gdzie dochodzi do siebie.

Niestety kolejny raz jesteśmy zmuszeni prosić Was o pomoc. Pozostały dług wobec szpitala, który musimy pokryć to 40 tys. Euro. Wiemy, że w przyszłości będziemy musieli wrócić do kliniki, by jeszcze raz walczyć o serduszko naszego synka, dlatego musimy jak najszybciej uregulować rachunek.

Dzięki Wam nasze dziecko żyje i dlatego  tym razem też prosimy o pomoc. To serduszko bije dla nas tylko dlatego, że pewnego dnia zechcieliście nam pomóc. Teraz też potrzebujemy Waszej pomocy, za którą już zawsze będziemy wdzięczni!. 

Rodzice

––––––––––

LICYTACJE –> KLIK