Sławomir Kowalczyk - zdjęcie główne

Po operacji obudziłem się SPARALIŻOWANY❗️Pomóż mi odzyskać sprawność❗️

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Sławomir Kowalczyk, 48 lat
Chełmiec, małopolskie
Spastyczne porażenie czterokończynowe
Rozpoczęcie: 12 lutego 2025
Zakończenie: 15 lutego 2026
1920 zł(2,58%)
Brakuje 72 549 zł
WesprzyjWsparło 13 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0782342
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0782342 Sławomir
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Sławomirowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Sławomir Kowalczyk, 48 lat
Chełmiec, małopolskie
Spastyczne porażenie czterokończynowe
Rozpoczęcie: 12 lutego 2025
Zakończenie: 15 lutego 2026

Opis zbiórki

Z powodu stenozy krytycznej kanału kręgowego w odcinku szyjnym kręgosłupa lekarze zadecydowali o konieczności przeprowadzenia operacji. To był zaplanowany zabieg, dzień wcześniej byłem jeszcze w pracy. Nic nie zapowiadało tragedii, która miała się wydarzyć…

Pamiętam, że zamknąłem oczy leżąc na stole operacyjnym, a gdy się obudziłem nie mogłem już ruszać rękoma ani nogami – byłem sparaliżowany! A najgorsze było to, że operacja nawet się nie odbyła! Podczas intubacji doszło do uszkodzenia kręgu przez zbyt mocne odchylenie mojej głowy. Lekarze próbowali ratować sytuację, zaintubować mnie ponownie, ale zapadły mi się płuca. Konieczne było wprowadzenie mnie w stan śpiączki farmakologicznej. 

Doznałem spastycznego porażenia czterokończynowego. Przeszedłem trzy operacje, ale żadna z nich nie przyniosła zamierzonego efektu. Dziś moją jedyną szansą na odzyskanie sprawności jest intensywna rehabilitacja. Niedawno wróciłem z 6 tygodniowego turnusu, który bardzo mi pomógł, ale aby efekty były trwałe, a terapia postępowała potrzebuję stałego wsparcia specjalistów, które jest bardzo kosztowne...

Na NFZ przysługuje mi tylko 60 godzin zajęć z fizjoterapeutą. W moim stanie to stanowczo za mało! Ze sprawnej fizycznie aktywnej osoby stałem się kompletnie zależny od pomocy innych. Przez osiem miesięcy byłem przykuty do szpitalnego łózka, pozbawiony kompletnie ruchu. Moje mięśnie zanikły i dziś muszę walczyć o ich odbudowę.

Wcześniej byłem fryzjerem, teraz moje ręce są niezdolne do pracy. Tylko dalsza rehabilitacja daje mi szansę na odzyskanie sprawności i dawnej niezależności. Nie mogę się poddać i nie poddam, jednak potrzebuję Twojej pomocy! Każda nawet najmniejsza wpłata ma dla mnie ogromne znaczenie!

Sławek

Wybierz zakładkę
Sortuj według