

Prawa strona ciała musi dogonić lewą... Pomóżmy Laurze o to zawalczyć!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt ortopedyczny
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt ortopedyczny
Aktualizacje
Laura przeszła operację!
Kochani Darczyńcy,
21 marca Laura przeszła zabieg wydłużenia mięśnia brzuchatego łydki prawej nogi oraz skrócenia ścięgna mięśnia piszczelowego przedniego. Córeczka ma teraz nogę unieruchomioną w gipsie na 4 tygodnie.
Mam nadzieję, że pozytywne zmiany będą widoczne zaraz po zdjęciu gipsu. Laura na początku płakała i nie potrafiła przyjąć do wiadomości, że nie może przemieszczać się przez najbliższe tygodnie. Z czasem jednak na szczęście oswoiła się z tym.

Laura spędza czas na przeróżnych ćwiczeniach wzmacniających prawą rączkę, w której ma lekki niedowład. W najbliższej przyszłości czeka nas mierzenie ortez i butów ortopedycznych, które będą potrzebne po zdjęciu gipsu.
Laura przez całe życie będzie potrzebować odpowiedniego leczenia i regularnej rehabilitacji, żeby nie pogorszyła się jej sprawność. Niestety, moje możliwości finansowe są bardzo ograniczone, dlatego tak ważna jest Wasza pomoc!
Dzięki Waszemu wsparciu mogę walczyć o zdrowie i sprawność córeczki! Dziękuję Wam i proszę – nie zapominajcie o Laurce!
Mama Laury
Opis zbiórki
Mam wspaniała córkę Laurę. Bardzo pogodną, lekko upartą, małą rozrabiarę. Kocham ją nad życie i zrobiłabym dla niej wszystko! Życie wystawiło mnie na próbę i muszę to pokazać nie tylko w słowach, ale również w czynach…
Krótko po tym, gdy Laura obchodziła swoje pierwsze urodzinki, zdiagnozowano u niej połowiczne porażenie dziecięce. Charakteryzuje się ono osłabieniem mięśni tylko po jednej stronie ciała, w przypadku mojej córki, po prawej. Jest to spowodowane uszkodzeniem drogi korowo-rdzeniowej w mózgu, przy czym niedowład występuje po stronie przeciwnej do lokalizacji uszkodzenia.
Jej mięśnie są po prostu nadmiernie sztywne. Dodatkowo Lara ma przyprost w prawym kolanie i bardzo słabą prawą rączkę… Dlatego jeździmy na rehabilitację, a także co kwartał podawany ma domięśniowo lek, który ma na celu rozluźnienie mięśnia stawu skokowego.
Niestety rehabilitacja na NFZ obejmuje tylko 15 zabiegów. To zdecydowanie za mało! Na dodatek, po wyczerpaniu limitu następują przerwy nawet po 4 miesiące, co niweczy wszystko to, co uda się wypracować.
Nadzieją byłaby operacja, jednak ortopeda wstrzymuje się z nią, bo ma nadzieję, że rehabilitacja jednak pomoże. Przy takiej częstotliwości – nie pomaga! Na prywatną, po prostu mnie nie stać…

To wszystko powoduje, że chód Laury nadal nie jest prawidłowy. Nie potrafi stawiać prawidłowo nogi na płasko, ciągnie nóżki a napięcie, które w nich odczuwa, powoduje, że chodzi na paluszkach. Dodatkowo jej biodra, kręgosłup i przyprost w kolanie są w coraz gorszym stanie...
Staram się zapewnić jej normalne dzieciństwo. Takie, jakie mają jej rówieśnicy. Z czasem zarówno ona, jak i jej koledzy i koleżanki zaczną coraz bardziej zwracać uwagę na jej „inność”.
Dlatego tak bardzo zależy mi, aby rehabilitacja trwała non stop i jej deficyty rozwojowe przez to malały!
Proszę, pomóż mi w tym!
Magdalena, mama
- 50 zł
- Marta100 zł
- 15 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa2000 zł
- Sebastian100 zł