Na spotkanie z delfinami

Zakończenie: 1 Lutego 2013
Rezultat zbiórki
Madzia pierwszy raz spotkała się z Delfinami na Ukrainie, w Chmielniku 15 sierpnia. Były łzy, chwile zdziwienia. Był krzyk i bunt. Ale były też chwile ciszy i zabawy, zaciekawienia gdy Delfin-Dżon chciał się bawić, przytulać. Każdy dzień terapii był inny - bo inne emocje towarzyszyły Madzi. Delfiny to niesamowite, mądre zwierzęta. Każde dziecko traktowały indywidualnie, z dużą ostrożnością, sympatią. Pozwalały się głaskać i drapać.
Terapia polegała na parominutowej zabawie z Delfinem i 15 minutowym sonarowaniu, czyli wysyłaniu przez niego ultradźwięków w uszkodzone komórki mózgu. Po terapii Madzia miała masaż relaksacyjny i zajęcia z psychologiem. Czas wolny spędzaliśmy na spacerach. Jedenastodniowy turnus minął tak szybko. W miarę możliwości powtórzymy go w przyszłym roku.
Z zalecenia ukraińskiego neurologa Madzia nie miała przez tydzień rehabilitacji. Efekty delfinoterapii mają być widoczne za miesiąc, dwa. Powinna się wyciszyć. Terapia ma zmniejszyć napięcie mięśni. Już teraz Madzia częściej wydaje dźwięki.
Śmiało mogę powiedzieć, że "kłóci się" ze mną. Gdy powiem coś, co jej się nie podoba, głośno protestuje, artykułując pojedyncze głoski. Terapeuci informują Nas, że polepszyła się koncentracja Madzi. Nie ma cudownego środka, który przywracałaby zdrowie i sprawność. Ale są terapie wspomagające, poprawiające jakość życia. Zrobimy wszystko by Madzia mogła z nich korzystać. Także dzięki Wam. Raz jeszcze, serdecznie dziękujemy każdemu z Pomagaczy, który włączył się w akcję zbierania pieniędzy na wyjazd Madzi na Delfinoterapię.
Dziękujemy
Opis zbiórki
Madzia niedawno skończyła 6 lat. Jest wcześniakiem, urodziła się 14 tygodni przed planowanym terminem. Jako maluszek nie mogła być ze swoją mamą, gdyż w szpitalu musiała spędzić pierwsze 4 miesiące życia. Koniecznie trzeba było przeprowadzić dwie operacje jelit i cztery operacje oczu. Mała Madzia była dwa miesiące pod respiratorem. Wiele razy dochodziło do niedotlenienia. Gdy dziewczynka miała 2 lata, zdiagnozowano u niej czterokończynowe spastyczne porażenie mózgowe. Dziewczynka nie chodzi, przemieszcza się na kolanach. Samodzielnie siedzi. Pięć razy w tygodniu jeździ na rehabilitacje, 2 – 3 godziny dziennie (opłacane przez rodziców).
Madzia dużo się śmieje, jej rozwój emocjonalno – społeczny jest prawidłowy. Wiele rozumie, ale nie potrafi się wyrazić i wypowiedzieć. Od września 2011 roku Madzia chodzi do przedszkola integracyjnego. Uwielbia inne dzieci, ma z nimi bardzo dobry kontakt, potrafi się z nimi bawić i porozumiewać na swój sposób.
W przypadku Madzi bardzo istotna jest intensywna rehabilitacja. Dziewczynka jest zapisana na turnus delfinoterapii, który odbędzie się w połowie tego roku. Terapia obejmować będzie 10 seansów z delfinami podczas których zwierzę jest w stałym kontakcie z dzieckiem. Przez około 10 do 12 minut terapii delfin dotyka nosem głowy dziecka wysyłając drgania akustyczne (ultradźwięki), które mają zbawienny wpływ na regenerację uszkodzonych tkanek. Bezpośredni kontakt jest bardzo istotny ponieważ mózg dziecka jest wtedy najintensywniej stymulowany.
Turnus ma się odbyć 15 sierpnia 2013 roku. Zostało więc jeszcze trochę czasu, żeby zebrać brakującą kwotę - 2500 złotych. Liczymy, że pomożecie Madzi spotkać się z delfinami.