Stanisław Chorek, 11 lat

Do dnia, w którym dowiedzieliśmy się o ciąży, byliśmy dobrej myśli. Co złego mogłoby się wydarzyć, skoro mamy już jednego zdrowego synka?

Niestety tym razem los napisał scenariusz, którego nie przewidzieliśmy. Scenariusz, który zmienił całe nasze dotychczasowe życie... Stasiu zmaga się
z dziecięcym porażeniem mózgowym czterokończynowym — chorobą, która będzie z nami już zawsze, chorobą, na którą nie ma lekarstwa... 

Staś przeszedł już wiele operacji, wiele również przed nim. Uczestniczy także w wielu terapiach i rehabilitacji. Staramy się zapewnić naszemu synkowi szansę na lepsze jutro. 

Zajęcia z terapeutami to jednak tylko kropla w morzu potrzeb. Konieczny jest regularny zakup sprzętów, takich jak pionizator, wózek, ortezy. 

Będziemy zatem bardzo wdzięczni za Waszą pomoc. Konsultacje ze specjalistami i zakup niezbędnych sprzętów to ogromne koszty. Każda więc przekazana przez Was złotówka jest dla nas bardzo cenna.

Agnieszka i Krzysztof, rodzice