Zbieramy #bejmydlastasia, by pokonać guza mózgu i ocalić życie❗️

Immunoterapia w Kolonii
Zakończenie: 2 Maja 2023
Opis zbiórki
Wszystko runęło w sekundę, jak bomba, która wybucha niespodziewanie... Zamach na nasz świat przeprowadził najgorszy wróg. Nowotwór złośliwy... W lipcu tego roku mój mąż miał tylko trudności z mówieniem. W sierpniu zapadła diagnoza – guz mózgu w zaawansowanym stadium!
Glejak IV stopnia. Brzmiało jak wyrok... Jego podstępność charakteryzuje się szybkimi i intensywnymi nawrotami. W obecnej chwili Staszek przechodzi chemioterapię. Niestety nawet po przejściu tego leczenia rokowania są złe...
Jedyną szansą dla niego jest zastosowanie innowacyjnej terapii – immunoterapii. Polega na podaniu szczepionki (opracowanej z komórek nowotworowych pacjenta), by pobudzić układ immunologiczny do walki. Stosowana jest z sukcesami nawet w przypadku zaawansowanych nowotworów! Plusami tej metody są mała inwazyjność i niska szkodliwość dla pacjenta, bo zdrowe komórki nie zostają naruszone. Cała terapia odbywa się w Kolonii, w Niemczech w instytucie IOZK. Nie jest refundowana przez nasze NFZ...
Cena za życie Staszka to ponad 100 tysięcy euro! Nie mamy takich środków...
Zebraliśmy, ile się dało, pomogli znajomi, rodzina. Leczenie immunoterapią rozpoczęliśmy w grudniu 2022 i co miesiąc jeździmy na tydzień za granicę. Stasiu ma w tym czasie podawane wirusy onkolityczne, przechodzi termoterapię, ozonoterapię, pełne badania krwi, podawane kroplówki. Dopiero gdy zakończy chemioterapię (w kwietniu 2023), będzie mógł mieć podaną szczepionkę. Będzie podawana dwukrotnie, a jedna dawka to w przeliczeniu aż 100 tysięcy złotych...
Dlatego chcemy Was prosić o pomoc dla człowieka, który przez wiele lat swojego życia starał się z całych sił pomagać innym. Przez 27 lat był aktywnym wolontariuszem w Przychodni Terapii Uzależnień i Współuzależnienia na ul. Małeckiego w Poznaniu. Przez wszystkie te lata był dla wielu ludzi inspiracją i mentorem. Osoby, którym pomagał, wiedziały, że zawsze mogą do niego zadzwonić. Nie raz dostawał telefon w nocy, czy w trakcie wydarzenia rodzinnego. Wsiadał od razu w samochód i jechał pomóc i wspierać. Na nic się nie oglądał...
Od wielu lat hołdował dewizie, aby bezinteresownie pomagać innym. Najlepszym tego przykładem są dowody przyjaźni i wdzięczności oraz pomoc, jaką uzyskuje w trakcie choroby od ogromnej ilości ludzi. Zawsze był przyjazny i bardzo pomocny sąsiadom. Jest przykładem społecznika, który większą część dotychczasowego życia poświęcił pomocy innym ludziom.
Prywatnie Staszek spełnia się jako dziadek i jest oparciem dla córek i ich rodzin. Zawsze był wdzięczny za swoją rodzinę i często powtarzał: “najwspanialsze, co mnie w życiu spotkało, to moja żona”... Pęka mi serce, gdy uświadamiam sobie, że ten okropny guz teraz chce mi zabrać męża!
Obecnie Stasiu ma duże trudności z mówieniem, jak i rozumieniem mowy. Jednak jest zdeterminowany, by zrobić wszystko, co w jego mocy, by walczyć! Przestrzega diety, przyjmuje leki, robi ćwiczenia logopedyczne, stara się być aktywny. W ciągu tych kilku miesięcy jego życie się bardzo zmieniło, jednak w środku to nadal ten ciepły, pomocny człowiek! Tym trudniejsze to dla nas, gdyż wiemy, że jest świadomy wszystkich zmian, które zachodzą...
Ale nie poddamy się. Daliśmy radę z wieloma przeciwnościami, a teraz staniemy do walki z glejakiem! Pomóc możesz na wiele sposobów. Jeśli nie możesz sobie pozwolić na wpłatę, to udostępnij i daj znać innym, że ten wspaniały człowiek potrzebuje pomocy. Bardzo prosimy...
Dziękujemy!
Żona Staszka z rodziną
➡️ FACEBOOK: Bejmy dla Stasia
*Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.