typ Organizacja charytatywna
lokalizacja Poznań, wielkopolskie
Fundacja SUPERSPRAWNI powstała w październiku 2016 r. z potrzeby serca.
Jestem mamą 8-letniego chłopca Olka, który urodził się jako wcześniak, ma chore serduszko oraz dziecięce porażenie mózgowe. Aby móc realizować zarówno Swoje pragnienia zawodowe jak i potrzeby Olka założyłam Fundację SUPERSPRAWNI, która wspiera rozwój właśnie takich dzieci jak mój syn oraz rodziców w codziennej batalii o kolejny milowy krok.
Doświadczając życia z dzieckiem z niepełnosprawnościami, wiem ile czasu i energii należy włożyć, aby dostać się na zajęcia rehabilitacyjne wspierające rozwój niemowląt. Dlatego Moim głównym założeniem przy tworzeniu Fundacji Supersprawni było i nadal jest pomaganie rodzicom dzieci z niepełnosprawnościami oraz samym dzieciom w powrocie do zdrowia lub po prosu w zrobieniu pierwszego kroku w swoim, niekiedy już kilkuletnim życiu.
Fundacja obecnie zatrudnia 5 osób w tym 3 zagrożone wykluczeniem społecznym.
Działa w 3 obszarach: prowadzi żłobek integracyjny, ośrodek rehabilitacyjny i przedszkole specjalne od początku 2018 roku.
Nasze pierwsze przedszkolaki:
Olek – Mój synek. Obecnie, dzięki rehabilitacji w Fundacji na wysokim poziomie zaczyna samodzielnie siedzieć i uczy się stać na nogach.
Emilka – Urodziła się w wadą genetyczną – zespół Dravet, który ujawnia się w postaci ciężkiej mioklonicznej padaczki już u niemowląt. Emilka rozwija się fizycznie, natomiast emocjonalnie jest na poziomie rocznego dziecka.
Antek – urodził się z nieznaną dotąd wadą genetyczną. Antek ma 6 lat i uczy się chodzić i komunikować, aby móc przekazać rodzicom swoje potrzeby albo po prostu powiedzieć im, że ich kocha.
Kubuś – urodził się z rozszczepem kręgosłupa. Brak czucia w kończynach dolnych i neurogenny pęcherz oznacza cewnikowanie co 3h. Kubuś odkąd poddany jest intensywnej rehabilitacji, zaczął raczkować, komunikuje się. Robi niesamowite postępy.
Staś - urodził się zdrowym niemowlakiem. W wieku 3 miesięcy z niewiadomych powodów stracił przytomność i był reanimowany, co najprawdopodobniej doprowadziło do zaburzeń rozwojowych, z jakimi się do dziś boryka.
Wojtuś – urodził się jako zdrowy chłopczyk; w wieku 5 miesięcy dostał porażenia i cofnął się w rozwoju. Teraz jest 14-miesięcznym chłopcem w wieku rozwojowym zaledwie 3 miesiące. Wojtuś trafił do Nas kilka dni temu i od pierwszych chwil został objęty specjalistyczną opieką.
Wierzę, że objęcie Naszych dzieciaków kompleksową opieką pozwoli im w przyszłości komfortowo funkcjonować i szczęśliwie żyć, natomiast odciążenie rodziców w codziennej opiece nad dzieckiem pomaga im w zmierzaniu się z szarą, trudną codziennością.
Marta Lemańska-Ciupak; Prezes Fundacji