

Sylwia ma 33 lata, długą listę leków i specjalistów... Choroba prześladuje ją od lat!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Sylwia prosi o dalsze wsparcie!
Od roku korzystam z Waszego wsparcia. Zebrane środki umożliwiają mi regularną rehabilitację oraz na bieżąco pokrywają koszty wszystkich wizyt lekarskich i niezbędnych badań.
W wieku 18 lat przeszłam pierwszą operację. Dziś mam 34 lata. Choroba towarzyszy mi większość życia i wpływa na moją codzienność w wielu sferach, zarówno prywatnie, jak i zawodowo.
Pierwsze operacje związane były z narządami rodnymi, od 2012 roku zaczęły się moje problemy z układem trawiennym. Zdiagnozowano chorobę Crohna. Mam usuniętą większą część jajników, fragmenty jelit oraz pęcherzyk żółciowy.
Niestety, leki proponowane przez lekarzy, nie działają. Metodami prób i błędów, znalazłam jeden lek, który trochę mi pomaga. Sprowadzam go regularnie z zagranicy. Wciąż jednak wierzę, że przy dzisiejszym rozwoju medycyny, niebawem, znajdzie się inne, lepsze rozwiązanie.
Liczne operacje nie dają o sobie zapomnieć. Blizny i zrosty wymagają regularnej terapii. Jestem również pod opieką psychologiczną i psychiatryczną. To wszystko jest możliwe, dzięki Waszemu wsparciu!
Zaczęłam nowy rozdział życia, nową pracę, która, mam nadzieję, będzie w jakimś stopniu pomocna dla innych osób, zmagającymi się z trudnymi sytuacjami.
Dziękując za dotychczasowe wsparcie, proszę Was o dalszą pomoc, abym mogła tę dobrą drogę kontynuować.
Sylwia
Opis zbiórki
Pierwszą operację przeszłam w 2008 roku, było to usunięcie lewego jajnika. Trzy lata później, w 2011 miał miejsce kolejny zabieg — usunięcie części prawego jajnika. W 2012 zaczęły się moje problemy z jelitami, wtedy zabieg usunięcie części jelita grubego oraz cienkiego.
Po niedługiej przerwie, która nie była pozbawiona bólu, w 2016 zdiagnozowano u mnie chorobę Leśniowskiego-Crohna. To przewlekłe zapalenie jelit objawia się bólami brzucha, anemią, utratą masy ciała i niedożywieniem. Powikłaniem może być nawet rak jelita grubego…
Ostatnią operację przeszłam w 2020. Było to usunięcie kolejnego kawałka jelita oraz wycięcie pęcherzyka żółciowego. Po ostatniej operacji, do dzisiaj, mój organizm nie wrócił do pełnej sprawności.
Nie chcę moje życia poddać pod dyktando choroby! Ostatnie 2 lata poświęciłam na poszukiwaniu pomocy różnych specjalistów gastrologa, psychologa, psychiatry, ginekologa, fizjoterapeutów, ale bez większych efektów. Poza skutecznym czyszczeniem konta. Wydałam na to wszystkie oszczędności, a mój stan zdrowia wciąż się pogarsza.

Pod koniec 2021 wróciłam do pracy — jestem instruktorką tańca oraz kierowniczką artystyczną w ośrodku kultury w moim rodzinnym mieście, jednak mimo ograniczenia godzin pracy i zaangażowania, wciąż jest to dla mnie zbyt duży wysiłek.
Zarobki nie wystarczają na pokrycie kosztów leczenia oraz wydatków na życie codzienne. Pomoc finansowa jest mi niezbędna przede wszystkim na zaopatrzenie w niezbędne leki, dojazdy do kliniki oraz prowadzone tam terapie.
Obecnie przy wzroście 170 cm ważę 44 kg. Właściwie po każdym posiłku czuję dolegliwości w układzie pokarmowym, biegunki przeplatają się z zaparciami.
Zaburzenia układu pokarmowego wpłynęły znacznie na stan mojej psychiki, która z kolei przekłada się na pogorszenie stanu jelit i nie tylko. To takie zamknięte koło! Całość można określić jako silne zaburzenia na tle psychosomatycznym.
Proszę, pomóż mi wyjść z tej pułapki. Poprawić swoje zdrowie i szczęśliwiej żyć. W końcu, z nadzieją popatrzeć w przyszłość.
Marzę…
Sylwia
- 200 zł
- Serce500 zł
- Ludmiła Sidor100 zł
- Gosia50 zł
Sprawdź jeszcze proszę u dobrego specjalisty, czy to nie endometrioza. Życzę dużo siły
- AgaMik100 zł
Sylwia najmocniejsze uściski i dużo siły w walce o zdrowie ❤️
- ULĘ20 zł
Jestem z tobą