Franciszek Stołowski - zdjęcie główne

W wypadku awionetki zginął Mikołaj. Strażak, ratownik, przyjaciel… Możemy wspólnie pomóc jego 6-letniemu synkowi❗️

Cel zbiórki: Pomoc w trudnej sytuacji po śmierci rodzica

Organizator zbiórki:
Franciszek Stołowski, 6 lat
Tarnowo Podgórne, wielkopolskie
Pomoc społeczna
Rozpoczęcie: 4 września 2025
Zakończenie: 5 marca 2026
78 399 zł
WesprzyjWsparło 1014 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0838508
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Pomoc w trudnej sytuacji po śmierci rodzica

Organizator zbiórki:
Franciszek Stołowski, 6 lat
Tarnowo Podgórne, wielkopolskie
Pomoc społeczna
Rozpoczęcie: 4 września 2025
Zakończenie: 5 marca 2026

Opis zbiórki

Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego kolegi, Mikołaja Stołowskiego, który zginął w katastrofie lotniczej 25 sierpnia 2025 roku. Pilotowana przez niego awionetka spadła na ziemię z niewiadomych przyczyn. Mikołaj miał 37 lat…

Nigdy nie zostawiamy przyjaciół samych w potrzebie, dlatego chcemy zadbać o syna Mikołaja, 6-letniego Franka. Ta zbiórka ma na celu pomóc właśnie jemu i jego mamie Yulii.

Mikołaj pracował jako strażak w Lotniskowej Służbie Ratowniczo-Gaśniczej w porcie lotniczym Poznań–Ławica oraz jako ratownik medyczny w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. Był również członkiem WOPR, gdzie działał jako ratownik wodny, był wielokrotnie odznaczany za zasługi dla tej organizacji.

Franciszek Stołowski

Lotnictwo było jego wielką pasją, którą dzielił się z innymi. Regularnie w straży lotniskowej przeprowadzał szkolenia z zakresu samolotów lotnictwa ogólnego oraz z udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Niestety, za tę pasję przyszło mu zapłacić najwyższą cenę…

25 sierpnia Mikołaj odbywał lot na trasie Poznań - Leszno - Poznań. Niestety awionetka spadła na ziemię w Krzycku Wielkim. Oprócz Mikołaja na pokładzie znajdował się też Jakub Pracharczyk, 20-letni młociarz z klubu OKS Skra Warszawa. Rodzinie i bliskim mężczyzny składamy najszczersze kondolencje.

Mikołaj pozostawił po sobie syna Franciszka. Chłopiec ma zaledwie 6 lat. Wiemy, że przy tak ogromnej tragedii nic nie jest w stanie ukoić bólu rodziny. Chcemy jednak zapewnić synowi Mikołaja i jego żonie spokój finansowy. Chociaż tyle możemy zrobić…

Bardzo prosimy o wpłaty i udostępnienie tej zbiórki. Mikołaj pozostanie w naszej pamięci na zawsze jako człowiek, który zawsze niósł pomoc innym. Mamy nadzieję, że dobro, którym się dzielił, wróci do jego synka i żony.

Koledzy z pracy i przyjaciele

Wybierz zakładkę
Sortuj według