Mateusz Szymański - zdjęcie główne

Nowotwór pozbawił mnie nogi, ale nie marzeń❗️Proteza pozwoli mi spełnić!

Cel zbiórki: Zakup protezy, leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Mateusz Szymański, 34 lata
Radom, mazowieckie
Nowotwór złośliwy nabłonkowatokomórkowy - mięsak epiteloidny
Rozpoczęcie: 16 stycznia 2025
Zakończenie: 19 stycznia 2026
18 725 zł(10,8%)
Brakuje 154 679 zł
WesprzyjWsparło 205 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0769653
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Mateuszowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Zakup protezy, leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Mateusz Szymański, 34 lata
Radom, mazowieckie
Nowotwór złośliwy nabłonkowatokomórkowy - mięsak epiteloidny
Rozpoczęcie: 16 stycznia 2025
Zakończenie: 19 stycznia 2026

Opis zbiórki

Mam na imię Mateusz i dziś chciałbym się z Wami podzielić moją historią i poprosić Was o wsparcie.

Jeszcze do niedawna prowadziłem normalne, spokojne życie. Ciepły dom, kochająca żona, stabilna praca jako elektryk, hobby w wolnym czasie – podróże, zwiedzanie, wędkarstwo. Wszystko było idealne, do czasu.

Pewnego dnia udałem się do lekarza z bólem kostki. Nie miałem żadnych obaw, to pewnie kontuzja, jakich wiele, zwykłe nadwyrężenie. Jednak 11 września 2023 roku moje życie się na chwilę zatrzymało… Po przeprowadzonych badaniach padła diagnoza – nowotwór złośliwy, mięsak. Zdecydowano, że nogę trzeba będzie amputować aż ponad kolano.

Mateusz Szymański

Nie miałem czasu, żeby się oswoić z tą myślą. W październiku lekarze dokonali amputacji prawej nogi. Obudziłem się po operacji. Leżałem na szpitalnym łóżku, ogarnął mnie strach. Bałem się spojrzeć na amputowaną nogę, bałem się myśleć o nowej rzeczywistości i o tym, jak teraz poradzę sobie w życiu.

Z niezależnej, silnej osoby stałem się osobą naznaczoną chorobą nowotworową, zależną od innych. Codzienność, zwykłe dotychczas sprawy, stały się dla mnie udręką. Choćby to, że mieszkam na trzecim piętrze, a w budynku nie ma windy.

Jestem w trakcie leczenia onkologicznego, walczę z przerzutami. Mam dopiero 33 lata, chcę żyć. Chcę cieszyć się tym życiem! To nie będzie możliwe bez waszej pomocy, o którą teraz proszę. Postanowiłem założyć zbiórkę pieniędzy na zakup protezy, która pozwoli mi chociaż częściowo odzyskać samodzielność i niezależność. Zabrać żonę na spacer, wrócić do pracy, znów oddać się swoim pasjom. Niestety, jej koszt to około 100 tys. złotych, do tego dochodzą koszty rehabilitacji.

Nigdy nie przypuszczałem, że znajdę się w takim położeniu, ale nie chcę tracić nadziei. Proszę, pomóżcie mi ją podtrzymać.

Mateusz

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagacz
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Siexa
    Siexa
    Udostępnij
    500 zł

    Wracaj do zdrowia

  • Anna
    Anna
    Udostępnij
    20 zł

    Nigdy się nie poddawaj!

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł