Szymon Cinal - zdjęcie główne

Szpital to nasz drugi dom! Pomóż w walce o zdrowie i sprawność Szymka!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Szymon Cinal, 13 lat
Andrychów, małopolskie
Całościowe zaburzenia rozwoju, padaczka
Rozpoczęcie: 30 lipca 2024
Zakończenie: 4 lutego 2026
3420 zł
WesprzyjWsparło 68 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0259903
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0259903 Szymon
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Szymonowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Szymon Cinal, 13 lat
Andrychów, małopolskie
Całościowe zaburzenia rozwoju, padaczka
Rozpoczęcie: 30 lipca 2024
Zakończenie: 4 lutego 2026

Opis zbiórki

Kiedy Szymek skończył dwa lata, atak padaczki zniweczył wszystkie postępy w jego rozwoju. Dom nie wypełniało już jego wesołe gaworzenie, a raczkowanie i próby chodzenia zmieniły się w bezustanne leżenie. Miałam wrażenie, że synek urodził się na nowo. Walka o jego sprawność trwa już ponad dekadę!

Moje dziecko cierpi na szereg chorób i nieprawidłowości, z których najbardziej przerażającymi są padaczka, astma oraz autyzm. Przez problemy z oddychaniem, po intensywnym biegu, Szymek się dusi. Na domiar złego, spektrum zamyka go we własnym świecie, więc często buntuje się, gdy chcę udzielić mu pomocy.

Synek ma problem ze zrozumieniem ludzkich uczuć i emocji. W jego głowie jest gonitwa myśli, które nie pozwalają mu się skoncentrować. Podczas codziennej komunikacji mylą mu się słowa. Często bywa smutny i przytłoczony.

Szymon Cinal

Padaczka objawia się niespodziewanie. Synek nagle traci świadomość, mdleje i budzi się, nie mając pojęcia, co się stało. Gdy przestaje mieć kontrolę nad ciałem może uderzyć głową o meble czy podłogę. To bardzo niebezpieczne. Muszę pilnować odpowiednich dawek leku, by ataki nie były częste.

Pierwszy poważny atak padaczki nastąpił w 2014 roku. Choroba odebrała mu sprawność. Kiedy o tym myślę, moje oczy wypełniają łzy. To było jak ponowne odcięcie pępowiny. Cały rozwój syna cofnął się do samego początku. Lekarze byli zdania, że już nigdy nie będzie już mówił. Byłam przerażona.

Szymon Cinal

Choć przewidywania były przerażające, nie zamierzałam się poddać. Godziny spędzone na rehabilitacji przyniosły oczekiwany rezultat. Synek zaczął mówić i chodzić. To była najpiękniejsza nagroda za włożony w zajęcia wysiłek.

Niestety, nie wszystko ułożyło się po naszej myśli. Kontrole stanu zdrowia Szymka, leczenie oraz rehabilitacja pochłaniają masę czasu i pieniędzy. Szpital jest naszym drugim domem. Jesteśmy w nim kilka razy w miesiącu. Nasza teczka z dokumentacją medyczną pęka w szwach. Wizyty u neurologa, alergologa, immunologa i dermatologa przynoszą coraz to nowsze rozpoznania. Są dni, w których tracę nadzieję na poprawę.

Mimo to wiem, że dla mojego dziecka zrobię wszystko. Pragnę jego zdrowia i szczęścia. Marzę o samodzielnej przyszłości Szymka i wierzę, że jestem w stanie to osiągnąć. Niestety, na jego leczenie i rehabilitację już dawno wyczerpałam wszystkie moje oszczędności. Jeśli chcesz nam pomóc, będę niesamowicie wdzięczna. Proszę, bądź naszą nadzieją na lepsze jutro!

Mama Szymka

Wybierz zakładkę
Sortuj według