Pilne!
Szymon Olejniczak - zdjęcie główne

Błagamy❗️Pomóżcie nam uratować życie naszego syna❗️Szymon ma tylko 13 lat...

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Szymon Olejniczak, 15 lat
Bogatynia, dolnośląskie
Nowotwór złośliwy mózgu - guz lewej części komory III z wodogłowiem
Rozpoczęcie: 10 listopada 2023
Zakończenie: 18 lutego 2026
62 359 zł
WesprzyjWsparły 1172 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0383729
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0383729 Szymon
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Szymonowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Szymon Olejniczak, 15 lat
Bogatynia, dolnośląskie
Nowotwór złośliwy mózgu - guz lewej części komory III z wodogłowiem
Rozpoczęcie: 10 listopada 2023
Zakończenie: 18 lutego 2026

Opis zbiórki

„Przecież nie każdy ból głowy musi oznaczać najgorsze” – tak sobie tłumaczyliśmy z mężem, kiedy Szymon coraz częściej skarżył się na dolegliwości bólowe. Nie mogliśmy przecież dopuścić do siebie tej najgorszej wizji, o której tylko się słyszy i ogląda w telewizji...

Nasz 13-letni syn jest śmiertelnie chory! Szymon walczy ze złośliwym nowotworem mózgu i potrzebuje naszej pomocy!

Na początku oprócz bólu głowy, pojawiała się gorączka oraz wymioty. Pediatra nie mógł wskazać żadnej bezpośredniej przyczyny, dlatego jak najszybciej skierował nas do szpitala. Być może jego decyzja uratowała życie naszego syna!

W szpitalu, podczas badań, wykryto już zagrożenie i niemal natychmiast Szymon został przetransportowany do Warszawy na oddział neurochirurgii. Okazało się, że guz uciskał i blokował przepływ płynu w mózgu! Jego życie było w śmiertelnym niebezpieczeństwie! 

Szymon Olejniczak

Nadal mamy przed oczami tamte straszne chwile, gdy siedząc przed blokiem operacyjnym, czuliśmy jedną wielką rozpacz. Nasz syn był całkowicie bezbronny w walce ze śmiertelnym przeciwnikiem, który w każdej chwili mógł zadać decydujący cios! Lekarze zrobili wszystko, co tylko możliwe, aby mu pomóc. Jednak nasze poczucie bezsilności, w obliczu zagrożenia życia naszego dziecka, było jednym z najgorszych doświadczeń!

Szymon nadal przebywa w Warszawie, przyjmuje chemioterapię. Niestety choroba i operacja odcisnęły na nim bardzo duże piętno – pojawiły się problemy ze wzrokiem, słuchem, a czucie prawej strony ciała jest znacznie słabsze. 

Strach to za mało. Jesteśmy przerażeni! Szymon toczy okrutną walkę, w której stawką jest jego nastoletnie życie! Przecież nie tak miała wyglądać jego młodość! 

Szymon Olejniczak

Cały czas przebywam z nim w szpitalu w Warszawie, a mąż przyjeżdża do nas w odwiedziny. Mamy także drugiego, młodszego syna, dla którego cała ta sytuacja jest niezwykle ciężka. 

Szymon niemal przez cały dzień śpi. Choć niewiele mówi, wiemy, że bardzo się boi – tak jak i my, ale przy nim staramy się być silni, wytrwali. Jednak, gdy zostajemy sami, czasem brakuje nam sił. Czujemy, jakby cały świat walił nam się na głowę. Leczenie będzie długotrwałe i polegało m.in. na chemioterapii oraz naświetlaniach...

Choroba wtargnęła do naszego życia, burząc kolejne stabilne elementy naszej rodziny. Z wieloma sprawami poradzimy sobie sami, jesteśmy rodzicami i nigdy nie poddamy się w walce o własne dziecko. Jednak koszty związane z leczeniem są dla nas przeszkodą, której sami nie pokonamy. Nie mamy innego wyjścia i prosimy o pomoc. Pomóżcie nam uratować życie naszego syna!

Rodzice Szymona

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Filip
    Filip
    Udostępnij
    10 zł

    Życzę powodzenia w uzbieraniu potrzebnej sumy pieniędzy.

  • Bartek
    Bartek
    Udostępnij
    30 zł
  • Antek
    Antek
    Udostępnij
    2 zł

    Nich pan nad nim czuwa

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    1 zł
  • Ja
    Ja
    Udostępnij
    20 zł