Tadeusz Boguszewski - zdjęcie główne

Walczymy o tatę! Pomóż mu wrócić do spokojnego życia!

Cel zbiórki: Roczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Organizator zbiórki:
Tadeusz Boguszewski, 57 lat
Krotoszyny
Padaczka, otępienie nieokreślone, bakteryjne zapalenie płuc, niewydolność oddechowa, stan po resekcji guza okolicy czołowej prawej, chłoniak nieziarniczy pierwotny OUN, zakrzepica zatok żylnych OUN, zespół pozapiramidowy parkinsonowski, leukoencefalopatia
Rozpoczęcie: 15 października 2025
Zakończenie: 15 stycznia 2026
36 005 zł(9,4%)
Brakuje 346 974 zł
WesprzyjWsparło 330 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0851097
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0851097 Tadeusz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Tadeuszowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Roczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Organizator zbiórki:
Tadeusz Boguszewski, 57 lat
Krotoszyny
Padaczka, otępienie nieokreślone, bakteryjne zapalenie płuc, niewydolność oddechowa, stan po resekcji guza okolicy czołowej prawej, chłoniak nieziarniczy pierwotny OUN, zakrzepica zatok żylnych OUN, zespół pozapiramidowy parkinsonowski, leukoencefalopatia
Rozpoczęcie: 15 października 2025
Zakończenie: 15 stycznia 2026

Opis zbiórki

Jeszcze niedawno nasz tata był pełnym energii, uśmiechu i życzliwości człowiekiem. Zawsze pierwszy do pomocy, zawsze pocieszający dobrym słowem dla innych. Był duszą towarzystwa, kimś, kto potrafił rozśmieszyć, podnieść na duchu i sprawić, że nawet trudne chwile stawały się łatwiejsze.

W marcu zeszłego roku tuż przed świętami wielkanocnymi nasze życie zmieniło się na zawsze. Tata usłyszał diagnozę, nowotwór, który po badaniach okazał się chłoniakiem ośrodkowego układu nerwowego. Świat zatrzymał się w miejscu.

Rozpoczęła się długa, wyczerpująca walka, chemioterapia, przeszczep komórek macierzystych, niezliczone dni i noce w szpitalach. Dzięki leczeniu pojawiła się nadzieja, tata powoli wracał do sił, zaczynał znów się uśmiechać, rozmawiać, żartować. Myśleliśmy, że najgorsze już za nami.

Niestety, niedawno wszystko się zmieniło. Tata nie chodzi, nie mówi, nie reaguje tak jak dawniej. Walczymy każdego dnia, by przywrócić go do nas do świata, który tak bardzo kochał. Jakby tego było mało, w szpitalu zaraził się gronkowcem, co doprowadziło do ciężkiego zapalenia płuc. Jego ciało jest wycieńczone, ale my wierzymy, że wciąż tam jest, że słyszy i czuje naszą obecność.

Tata wymaga stałej opieki, specjalistycznej rehabilitacji, leczenia i codziennej pielęgnacji. Nie jesteśmy w stanie zostawić go samego nawet na chwilę. Cała rodzina podporządkowała swoje życie temu, by być przy nim, by każdego dnia dawać mu szansę. 

Rehabilitacja kosztuje ogromne pieniądze, których już po prostu nie mamy, dlatego z całego serca prosimy o wsparcie.

Każda wpłata, nawet najmniejsza, to kolejny dzień rehabilitacji oraz krok bliżej w stronę powrotu taty do nas. Wierzymy, że mimo tak wielu przeciwności, on wciąż walczy i że nas słyszy. Pomóżcie nam przywrócić tatę do życia.  Niech znów zaświeci w jego oczach to samo światło, które kiedyś rozświetlało wszystkich wokół.

Rodzina Tadeusza

Wybierz zakładkę
Sortuj według