Jego serce to tykająca bomba, nie wiemy, kiedy osłabnie. Przeszedł już trzy operacje, ratunkiem jest czwarta w USA. Lekarze w Polsce zrobili już wszystko, co mogli. Koszt leczenia naszego synka to ponad 1 mln zł.
Tadzio ma półtorej roku. Urodził się z niezwykle rzadką złożoną wadą serca - skorygowanym przełożeniem wielkich naczyń wraz z atrezją zastawki płucnej oraz dużym ubytkiem w przegrodzie międzykomorowej. Oznacza to, że serce Tadzia jest odwrotnie zbudowane, komory serca są nieprawidłowo połączone z dużymi naczyniami z niego wychodzącymi. Zarośnięta była droga dopływu krwi do płuc, a w przegrodzie międzykomorowej wielka dziura. Dodatkowo zdiagnozowano również przeciekającą i nieprawidłowo zbudowaną zastawkę trójdzielną.
Ratunkiem dla Tadzia okazał się leczenie w Boston Children's Hospital, gdzie dzięki Wam i szybko przeprowadzonej zbiórce pieniędzy, w listopadzie 15-sto miesięczny Tadzio przeszedł pierwszą z dwóch planowanych tam operacji.

Kardiochirurdzy założyli na tętnicy płucnej banding – specjalną opaskę, która zwiększa ciśnienie w lewej komorze, pomoże to przygotować serce do drugiego etapu leczenia operacyjnego
Tadzio pomyślnie przeszedł zabieg i zaledwie po 5 dniach został wypisany ze szpitala. To nie koniec dobrych wieści! Lekarze orzekli, że jego serce jest silne i gotowe na kolejną operację. Niestety, wszystkich niepokoi powiększający się przeciek na zastawce trójdzielnej. To oznacza, że czas nas nagli i operacja powinna odbyć najpóźniej się za 4-6 miesięcy.
Dlatego rozpoczynamy zbiórkę na czwartą operację Tadzia. Tym razem przed naszym synkiem najważniejszy, ale też najbardziej skomplikowany zabieg – Double Switch prawdopodobnie w wariancie Rastelli-Mustard. Operację tą wykonuje się niezwykle rzadko. Celem jest wykonanie właściwego połączenia komór serca i wielkich naczyń z niego wychodzących. Lekarze w Bostonie są dobrej myśli. Jeśli wszystko się uda, Tadzio ma szansę na normalne radosne życie.

Brak leczenia operacyjnego może wiązać się z postępującą niewydolnością i przeszczepem serca. To oznacza spadek jakości życia, chroniczne zmęczenie, duszności, osłabienie, obrzęki oraz powolną bolesną przedwczesną śmierć.
Tadzio doświadczył więcej niż większość dorosłych podczas całego życia. Przeszedł trzy operacje serca, kolejna już niedługo. Łącznie w szpitalu spędził prawie trzy miesiące swojego krótkiego życia.
Potrzebujemy tysięcy ludzi o dobrych sercach, by jeszcze raz zawalczyć o Tadzia!
Prosimy o pomoc!
Rodzice Tadzia,
Magda i Piotr
_________________
Jeżeli chcecie śledzić nasze losy oraz poznać życie rodziny z dzieckiem z wrodzoną wadą serca zapraszamy was do obserwowania naszej strony na Facebooku oraz Instagramie.
Instagram @serce.tadka
Facebook @Serce Tadka
_________________
Zbiórkę Tadzia można wspierać biorąc udział w licytacjach prowadzonych w dedykowanej grupie: Serce Tadka - Licytacje
_________________