

Nasz synek bardzo chciałby siedzieć i chodzić... Potrzebna pomoc!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu medycznego
Opis zbiórki
Bardzo chcielibyśmy, aby nasz synek mógł chodzić. Nie wiemy, czy stanie się to możliwe, ale bez Waszej pomocy będzie to na pewno bardzo trudne…
W 10. tygodniu ciąży podczas badania USG, zdiagnozowano rozszczep kręgosłupa. Nie byliśmy przygotowani na chorobę własnego dziecka. Wtedy, wraz z otrzymaniem diagnozy, nasze życie wywróciło się do góry nogami.
W 24. tygodniu ciąży przeprowadzono operację wewnątrzmaciczną! Był to ostatni moment, aby usunąć przepuklinę oponowo-rdzeniową. Nadal ciężko nam uwierzyć, że synek musiał rozpocząć walkę o zdrowie, gdy był w najbezpieczniejszym miejscu na świecie – pod sercem swojej mamy…
Zawierzyliśmy lekarzom, którzy dali naszemu dziecku szansę na lepszy start! Najgorsze jest już za nami, ale teraz musimy skupić się na wzmacnianiu sprawności naszego dziecka.

Nóżki Tadzia są bardzo słabe. Synek nie chodzi, nie stoi i nawet sam nie siedzi. Nosi także specjalistyczne buty z szyną. Codziennie zapewniamy mu rehabilitację. Teraz, póki Tadek jest jeszcze mały, mamy największe szanse, aby wzmocnić jego rozwój ruchowy!
Na co dzień zmagamy się także z innymi trudnościami. Synek ma pęcherz neurogenny i musi być cewnikowany. To dużo jak na jednego małego chłopca, ale wierzymy, że z Waszą pomocą wszystko w końcu dobrze się ułoży.
Nasz dzielny chłopczyk jest bardzo silny i mamy nadzieję, że wkrótce stanie na nogi. Potrzebuje jednak stałej i bardzo kosztownej rehabilitacji. Abyśmy mogli codziennie rehabilitować Tadeusza i walczyć z niedowładem kończyn dolnych, potrzebujemy Waszej pomocy!
Rodzice Tadzia
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Kasia5 zł
Dużo zdrowia
- Mateusz100 zł