Zburzyć mur, który oddziela od świata! Pomóż Olivierowi lepiej się rozwijać!

Terapia komórkami macierzystymi - 5 podań, 40 wizyt w komorze hiperbarycznej
Zakończenie: 8 Sierpnia 2022
Opis zbiórki
Kiedy spojrzysz na twarz mojego syna, ciężko uwierzyć, że coś mu jest. Niestety Olivier zmaga się z autyzmem, którego nie widać na zdjęciach. Ta choroba tkwi w środku i jest bardzo podstępna. Trudno ją okiełznać, przez co każdy dzień staje się wyzwaniem i walką o przetrwanie. Wierzę, że to się jeszcze może zmienić, a nadzieję pokładam w terapii komórkami macierzystymi.
Syn nie potrafi rozróżnić, co jest dla niego bezpieczne, a co nie. Nie potrafi odnaleźć się w otaczającym go świecie. Olivier nie mówi, co stwarza dodatkowe problemy w komunikacji. Kiedy czegoś nie rozumie, reaguje złością i agresją. Niewidzialny mur, który wyrósł między nim a otoczeniem, wciąż jest dla niego barierą nie do pokonania. Tak bardzo boję się, że z wiekiem będzie tylko gorzej. A przecież dorosłym ludziom “wybacza” się dużo mniej niż małym dzieciom...
Oddałabym wszystko, by Olivier poradził sobie w życiu, kiedy mnie zabraknie. Wychowuje syna sama, ale staram się robić wszystko by zapewnić mu jak najlepszy start. To mój cel i moje misja. Wiele nocy przepłakałam, zastanawiając się dlaczego? Olivier korzysta z różnych terapii m.in., ma zajęcia z logopedą i z integracji sensorycznej. Niestety to wciąż za mało, by mógł się dalej rozwijać. Terapia komórkami macierzystymi to szansa dla Oliviera, by napady agresji ustąpiły i by mógł się rozwijać normalnie.
Wierzę, że dzięki temu syn znacznie mówić. Tak bardzo chciałabym usłyszeć, jak opowiada o tym, co robił w przedszkolu, jak mu minął dzień. Co go smuci, a co raduje… Autyzm go blokuje. Autyzm odbiera szanse i nadzieje...
Terapia komórkami macierzystymi i seria 40 wizyt w komorze hiperbarycznej są bardzo drogie. Olivier musi mieć pięć podań komórek, a to koszt ponad 50 tys. złotych. Do tego dochodzi jeszcze cena za komorę hiperbaryczną... Nie mam takich pieniędzy i nigdy nie będę miała... Proszę, pomóż mojemu synkowi.
Natalia, mama Oliviera