Bez wózka nie mogę być samodzielna❗️Potrzebna pomoc❗️

Zakup wózka inwalidzkiego
Zakończenie: 9 Czerwca 2023
Opis zbiórki
Dzięki Waszemu wsparciu i niesamowitej empatii udało mi się uzbierać fundusze na wyszkolenie psa przewodnika! Moja wymarzona asystentka na czterech łapach już drugi rok jest ze mną!
Słowa nie potrafią wyrazić mojej wdzięczności. Chciałabym móc podziękować każdemu osobiście. Niestety, moja sytuacja sprawia, że po raz kolejny muszę zwrócić się do Was o pomoc. Tym razem w zakupie wózka inwalidzkiego.
Moja historia:
Zawsze śmieję się, że urodziłam się w złych czasach. To trochę śmiech przez łzy. Myślę, że gdybym przyszła na świat kilkanaście lat później, mogłabym być w znacznie lepszej formie. Być może nawet niektóre dolegliwości można byłoby wyleczyć. Wiem też, że to niemożliwe, dlatego uznałam, że jednym rozwiązaniem jest zaakceptowanie rzeczywistości taką, jaką jest.
Ciągłe zmagania z niepełnosprawnością wynikającą z dziecięcego porażenia mózgowego, utrudniają tworzenie wizji przyszłości. Problemy ruchowe rozwiązuje się łatwiej, wózek inwalidzki załatwia większość kwestii i umożliwia swobodne przemieszczanie. Są jednak przeszkody, których nie jestem w stanie samodzielnie pokonać, a technologia jest wobec nich bezradna.
Mogłabym powiedzieć, że zawsze mam pod górkę, ale to nieprawda. Jestem niepełnosprawna od zawsze, może dlatego łatwiej mi sobie z tym radzić. Przez pół wieku miałam czas, żeby się do tego przyzwyczaić. Do niedawna śmiało mogłam powiedzieć, że nie ma dla mnie przeszkody nie do pokonania.
Jestem pozytywnie nastawiona do świata, a swoją energią chętnie dzielę się z innymi. Może dlatego czasem lekarze podczas wizyt mówią mi, że powinnam być zapisywana na receptę. To zawsze mnie podbudowuje, bo już wiele razy na swojej drodze przekonałam się, że dobre nastawienie ułatwia kontakty z ludźmi.
Oprócz poważnej dysfunkcji wzroku jestem osobą o sprzężonej niepełnosprawności, dlatego poruszam się na wózku. To jedyny sposób, bym przy wsparciu psiego przewodnika mogła sprawnie funkcjonować w życiu codziennym.
Niestety, nie otrzymałam dofinansowania z Ośrodka Pomocy Rodzinie, ale udało mi się uzyskać połowiczną refundację na wózek inwalidzki z NFZ. Wciąż jednak brakuje mi kwoty 5000 złotych! By sprostać ograniczeniom codzienności, potrzebuję Waszej pomocy! Tylko z Wami mogę dokonać tego, co na razie wydaje się niemożliwe!
Chciałabym, by moja historia była inspiracją dla innych. Każdemu w życiu potrzebny jest przyjaciel. Dzięki Darczyńcom już raz udało mi się osiągnąć cel. Dlatego głęboko wierzę, że razem znów możemy dokonać małego cudu.
Teresa
Pani Teresa z Tarnobrzega potrzebuje psa asystenta - wspólnie możemy pomóc
Kwota zbiórki jest szacunkowa