Teresa Koszyk - zdjęcie główne

Teresko, czekamy na Twój powrót do domu!

Cel zbiórki: 4-miesięczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Teresa Koszyk, 60 lat
Roźwienica, podkarpackie
Stan po udarze i zawale serca
Rozpoczęcie: 22 marca 2022
Zakończenie: 10 stycznia 2026
29 508 zł(28,3%)
Brakuje 74 748 zł
WesprzyjWsparły 282 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0195115
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0195115 Teresa

Cel zbiórki: 4-miesięczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Teresa Koszyk, 60 lat
Roźwienica, podkarpackie
Stan po udarze i zawale serca
Rozpoczęcie: 22 marca 2022
Zakończenie: 10 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Teresa walczy, ale potrzebuje Waszej pomocy!

    Kochani, Teresa każdego dnia z wielką determinacją poddaje się intensywnej rehabilitacji, wymagającym ćwiczeniom oraz terapiom wspomagającym odzyskiwanie pamięci i funkcji poznawczych. Jej największym marzeniem jest, by móc znowu chodzić o własnych siłach i powrócić do samodzielności.

    Rehabilitacja to niejedyny element tej drogi – Teresa regularnie korzysta z licznych badań kontrolnych oraz wizyt u lekarzy specjalistów, ponieważ stała opieka medyczna jest konieczna, aby kompleksowo czuwać nad jej zdrowiem. Żona korzysta również ze specjalistycznych zabiegów, które znacząco ułatwiają rehabilitację i zmniejszają ból związany ze spastycznością kończyn.

    Pomimo widocznej poprawy nie możemy się zatrzymać – wręcz przeciwnie, chcemy uzupełniać rehabilitację o inne dostępne formy leczenia, głównie w prywatnych instytucjach. Wspieramy Teresę również odpowiednią dietą, suplementami i dodatkowymi urządzeniami usprawniającymi. Staramy się korzystać z każdej możliwości, która może pomóc.

    Teresa Koszyk

    Zrobię wszystko, co możliwe i najlepiej jak potrafię, aby pomóc mojej żonie w codziennych zmaganiach. Bardzo wierzę w to, że któregoś dnia Teresa sama wstanie z wózka.

    Rehabilitacja i leczenie są długie oraz kosztowne, ale przynoszą widoczne efekty – krok po kroku wracają siły, poprawia się koordynacja, pamięć i sprawność. Wsparcie finansowe pozwala jej kontynuować terapię, która jest jedyną szansą na dalszy rozwój i powrót do lepszego życia.

    Każda wpłata to cegiełka w drodze Teresy do zdrowia. Dzięki Waszej pomocy może wierzyć, że jeszcze stanie na nogi i wróci do ukochanego ogrodu oraz rodziny, która czeka na jej uśmiech i obecność!

    Artur, mąż Teresy

Opis zbiórki

Wiedliśmy z Teresą spokojne życie. Dla żony najważniejsza jest rodzina i dom. Nie mógłbym też nie wspomnieć o jej największej pasji - ogrodnictwie. Gdy tylko Teresa miała wolną chwilę, zawsze wiedziałem gdzie ją znaleźć - w naszym ogródku, gdzie spędzała niezliczoną ilość czasu. Sadzenie w nim kwiatów i pielęgnowanie go zawsze sprawiało jej ogromną radość. 

Nasze harmonijne życie zmieniło się w lipcu 2021 roku. Gdy Teresa odpoczywała w domu, dostała udaru. Momentalnie wezwałem karetkę, przestraszony całą sytuacją. Żona została przetransportowana do szpitala, gdzie szybko doszła do siebie, a przynajmniej tak się z początku wydawało. Niestety, radość nie trwała długo. Podczas trzeciej doby pobytu w szpitalu, serce Teresy się zatrzymało…

Teresa Koszyk

Lekarze reanimowali żonę kilkadziesiąt minut, ale mi wydawało się, że trwa to całą wieczność. Byłem przerażony! Czekałem na słowa lekarza obok sali, na której toczył się koszmar - moja żona walczyła o życie! Wierzyłem, że Tereska się nie podda i wkrótce później będę mógł się znów z nią zobaczyć. Tak też się stało. Moja żona przetrwała to piekło i teraz dzielnie walczy o powrót do zdrowia i do domu. 

W tej chwili żona znajduje się w ośrodku rehabilitacyjnym w Krakowie, gdzie każdego dnia wytrwale ćwiczy. To wielkie szczęście dla naszej rodziny, że może dochodzić do zdrowia pod okiem wspaniałych specjalistów. Niestety koszty rehabilitacji są bardzo duże i nie jesteśmy w stanie pokryć całości, dlatego też prosimy o pomoc. Tereska chciałaby jeszcze w swoim życiu móc cieszyć się pięknie kwitnącym ogrodem, gromadką wnuków, na które czeka z utęsknieniem. Każda pomoc się liczy i za każdą z całego serca dziękujemy! 

Artur, mąż Teresy

Wybierz zakładkę
Sortuj według