By nowotwór nie zabrał tego, co najcenniejsze - życia...Ratujemy panią Teresę!

Leczenie onkologiczna, rehabilitacja
Opis zbiórki
Chcę wierzyć, że nigdy nie zabraknie mi nadziei, że nawet w tym co złe, będę w stanie dostrzec to, co dobre... Mam na imię Teresa, choruję na nowotwór otrzewnej z przerzutami na jajniki. Przeszłam trzy operacje, cztery chemioterapie. Za każdym razem, kiedy wiedziałam, że już za chwilę lekarze podejmą ponowną walkę o moje życie bez choroby, za każdym razem gdy za chwilę miały otworzyć się drzwi prowadzące na blok operacyjny, ja chciałam tylko jednego - by ten koszmar nareszcie się skończył. Niestety, choroba rośnie w siłę, a ja staję się coraz słabsza. Nie chcę przegrać tej walki, chcę walczyć, do samego końca!
Wiem już, że są dostępne leki, które mogą mi pomóc. Nierefundowane leczenie wiąże się jednak z wielkimi sumami pieniędzy, których po prostu nie mam. Proszę, pomóż mi dalej walczyć, pomóż mieć nadzieję, która może zdziałać cuda!
Teresa