Teresa Sieracka - zdjęcie główne

Tętniak zniszczył życie naszej mamy❗️POMOCY 🚨

Cel zbiórki: Półroczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Teresa Sieracka, 67 lat
Czersk, pomorskie
Stan po zaklipsowaniu tętniaka i częściowej ewakuacji krwiaka śródmózgowego w płacie skroniowym lewym
Rozpoczęcie: 12 lutego 2024
Zakończenie: 19 lutego 2026
12 091 zł(5,96%)
Brakuje 190 824 zł
WesprzyjWsparło 209 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0482968
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Półroczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Teresa Sieracka, 67 lat
Czersk, pomorskie
Stan po zaklipsowaniu tętniaka i częściowej ewakuacji krwiaka śródmózgowego w płacie skroniowym lewym
Rozpoczęcie: 12 lutego 2024
Zakończenie: 19 lutego 2026

Opis zbiórki

Moja mama Teresa to niezwykle ciepła i pomocna osoba. Wspierająca żona i kochająca babcia 4. wnucząt.  Od 8 lat poświęcała cały swój czas, opiekując się naszym ojcem, który jest po udarze. Często pomagała innym, oddawała całe swoje serce! Lubiła wolny czas spędzać przy pracach ogrodowych, to ją odprężało... Niestety wszystko miało się niebawem zmienić…

Rok 2021 był punktem zwrotnym w życiu naszej rodziny. Mama dowiedziała się, że ma tętniaka. Wspieraliśmy ją bardzo w tym trudnym czasie, chcieliśmy, by walczyła o swoje zdrowie i życie. Miała przecież przed sobą jeszcze mnóstwo czasu…

Po wielu konsultacjach lekarze zaproponowali operację. Ta niestety, niosła za sobą ogromne ryzyko wystąpienia wielu skutków ubocznych –  niedowład, utrata pamięci, stan wegetatywny. Z drugiej strony bez operacji, życie mamy było w ogromnym niebezpieczeństwie…

Teresa Sieracka

Żadna z możliwych rozwiązań nie była dobra. Mama bardzo obawiała się powikłań i nie chciała stać się dla nas ciężarem – zrezygnowała więc z operacji.

Wszystko było dobrze do 18 grudnia. Jedząc śniadanie, niespodziewanie zasłabła. Tato wezwał pogotowie, które natychmiast przewiozło ją do szpitala w Chojnicach. Tam po wstępnym przebadaniu przetransportowano ją helikopterem do Gdańska, gdzie podjęto decyzje o natychmiastowej operacji. Na szczęście przebiegła pomyślnie, jednak jej następstwa są tragiczne.

Teresa Sieracka

U naszej mamy utrzymuje się prawostronny paraliż, problemy neurologiczne, trudności w mówieniu i komunikowaniu się. 3 tygodnie przebywała w śpiączce farmakologicznej.  Gdy udało się ustabilizować jej stan zdrowia, lekarze zalecili intensywną rehabilitację. Mama niestety nie kwalifikuje się na rehabilitację w ramach NFZ. Konieczne jest odbycie turnusu w prywatnej klinice, co generuje miesięcznie ogromne koszty. Mimo wsparcia najbliższych są to kwoty, które przekraczają nasze możliwości finansowe.

To jedyna szansa, by nasza mama odzyskała zdrowie, sprawność i radość życia. Wszyscy bardzo za nią tęsknimy, dlatego musimy zrobić wszystko, by miała szansę na powrót do swojej dawnej, spokojnej i szczęśliwej codzienności.

Prosimy o pomoc. Każda złotówka jest na wagę złota!

Syn i najbliżsi Teresy

Wybierz zakładkę
Sortuj według