Pomoc musi przyjść na czas! Tomek pilnie potrzebuje rehabilitacji!

Mam na imię Tomek i urodziłem się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Od pierwszych dni życia walczyłem o sprawną i samodzielną przyszłość i udało się! Byłem aktywny, z powodzeniem radziłem sobie ze wszystkimi obowiązkami, prowadzeniem domu i życiem zawodowym. Niestety, wszystko odebrała mi choroba, którą zdiagnozowano w 2022 roku…

Zespół Gullaina-Barrego przyszedł do mojego życia nagle, nieproszony… Bez litości odebrał mi kontrolę i możliwość funkcjonowania na dotychczasowym poziomie. Schorzenie to grozi głęboką niepełnosprawnością, wyniszcza  komórki nerwowe, odpowiadające za ruch i czucie i potrafi być śmiertelnie niebezpieczne… 

Wcześniej poruszałem się za pomocą balkonika, obecnie jestem przykuty do wózka… To dla mnie bardzo trudne, ale walkę mam we krwi. Nie poddam się i tym razem! Zacząłem już intensywną rehabilitację i widzę, jak bardzo mi ona pomaga. Niestety, w mojej obecnej sytuacji trudno mi opłacić potrzebną ilość tych ćwiczeń.

W codziennych sprawach pomaga mi rodzina, za co jestem bardzo wdzięczny. Niestety, koszty leczenia i rehabilitacji spoczywają głównie na mojej głowie. Jak będzie wyglądało moje życie, jeśli nie otrzymam wsparcia na czas? Boję się o tym myśleć!

Dlatego zwracam się z prośbą do Was! Jeśli możecie przekazać choć złotówkę na tę zbiórkę lub dalej ją udostępnić, będę bardzo wdzięczny! Wasza pomoc to jedyna szansa, która może uratować mnie przed zagładą…

Tomek