Tomasz Czekatowski, 52 lata

Tomek to strażak Ochotniczej Straży Pożarnej, ratownik medyczny, policjant, a przede wszystkim – mąż, ojciec, syn, brat i przyjaciel. Każdy, kto go zna, mówi o nim krótko: niezawodny. Nieszczęśliwy wypadek w jednej chwili odebrał mu sprawność!

Tomek upadł z wysokości 3 metrów i złamał kręgosłup. W trybie pilnym trafił do szpitala, gdzie zdiagnozowano niedowład kończyn dolnych. Lekarze nie pozostawiają złudzeń: walka o powrót do sprawności będzie bardzo długa, bolesna i kosztowna. Potrzebne są intensywne rehabilitacje, innowacyjne leczenie, sprzęt ortopedyczny i przystosowanie domu. Wierzymy, że dobro, które Tomek przez całe życie przekazywał innym, teraz do niego wróci. A on sam powróci – może nie na służbę – ale do rodziny, do codzienności, do uśmiechu dzieci, do poranków bez bólu. 

Ten, który zawsze podtrzymywał innych na duchu, teraz sam potrzebuje naszego wsparcia. Zwracamy się do Was z prośbą o dołączenie do jego walki – każda pomoc będzie na wagę złota!

Rodzina i bliscy Tomka