Tomek cudem przeżył kolejne udary... Pomóżmy mu w walce o zdrowie!

Tomasz Kostecki

Tomek cudem przeżył kolejne udary... Pomóżmy mu w walce o zdrowie!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0389544
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu, zakup artykułów higienicznych

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Tomasz Kostecki, 50 lat
Hajnówka, podlaskie
Następstwa zawału mózgu wywołanego przez zakrzep tętnic mózgowych, ostra niewydolność oddechowa, padaczka, niedowład połowiczy lewostronny
Rozpoczęcie: 16 Listopada 2023
Zakończenie: 16 Lutego 2024

Opis zbiórki

Problemy ze zdrowiem mojego brata, Tomasza zaczęły się już prawie 30 lat temu – przeszedł wtedy operację guza mózgu. Od tamtego momentu podwójnie doceniał życie i cieszył się każdym dniem. Niestety, w tym roku Tomkowi przyszło walczyć o życie i zdrowie ponownie…

Parę miesięcy temu dotarła do mnie tragiczna informacja, która wywróciła mój świat do góry nogami. Mój brat, Tomasz, przeszedł udar. Przez kolejne tygodnie był w śpiączce, bez kontaktu ze światem. Lekarze mówili nam, że nie ma szans na jego przeżycie. Jedyne, co mogliśmy robić, to modlić się o cud. 

Wbrew rokowaniom lekarzy Tomasz się nie poddał. Ma w sobie ogromną wolę życia. Przeżył i wybudził się ze śpiączki. Aktualnie jest wentylowany przez rurkę tracheostomijną i nie mówi, ale uśmiecha się do nas i wodzi za nami wzrokiem.

Możliwe było wypisanie go do domu, gdzie znajduje się teraz pod opieką najbliższej rodziny.  Tomek jest zupełnie niesprawny i wymagający całościowej oraz całodobowej opieki. Dodatkowo zdiagnozowano u niego ostrą niewydolność oddechową oraz padaczkę. Mimo to zostaliśmy niestety pozostawieni sami sobie. Ja, jako siostra Tomka, musiałam nauczyć się zmieniać cewnik, karmić brata poprzez żywienie dojelitowe PEG oraz odsysać wydzieliny z rurki tracheotomijnej. 

Tomasz Kostecki

Porzuciłam całe swoje życie, by móc zapewnić Tomkowi opiekę – nie wyobrażam sobie jednak, że mogłabym go opuścić w tak dramatycznej sytuacji. W końcu, gdy wiele lat temu zachorowałam i potrzebowałam pomocy, to właśnie on był dla mnie podporą – tak zostaliśmy wychowani. Nasi rodzice są już starszymi osobami, sami są mocno schorowani, więc większość ciężaru opieki nad rodziną spadła właśnie na mnie. 

Tomek wymaga ciągłej, kosztownej rehabilitacji oraz opieki medycznej. Tylko regularna i nieprzerwana terapia dają nadzieję na polepszenie stanu brata oraz że nie zostanie na zawsze osobą leżącą. Wizyty pielęgniarki oraz rehabilitanta w domu muszą odbywać się prywatnie – ze względu na brak refundacji. Oprócz wsparcia medycznego istotne są kosztowne opatrunki, rurki, podkłady i inne potrzebne rzeczy do higieny osobistej. Bardzo potrzebny jest kondensator tlenu, wymagający niemałego wkładu finansowego. 

Nasi rodzice pobierają najniższą emeryturę. Ja, siostra Tomka, która sprawuje nad nim opiekę, utrzymuję się z bardzo niskiej renty socjalnej. Wszystkie oszczędności życia naszej rodziny zostały już przeznaczone na leczenie i rehabilitację dla brata. Nie zostało nam już nic, dlatego muszę z bólem serca prosić Was o pomoc. 

Nigdy nie sądziłam, że znajdziemy się w tak tragicznej sytuacji. Nigdy nie prosiłam też o pomoc, jednak znalazłam się u kresu swoich możliwości, a nie mogę przecież porzucić Tomka. To kochany syn, brat, ojciec i członek naszej rodziny. A rodziny nie zostawia się w potrzebie. Proszę, pomóżcie w walce o Tomka i jego przyszłość. Bez Was nie dam rady.

Siostra Tomka

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0389544
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki