Tomek Marczyk - zdjęcie główne

Po wypadku nie dawano mu szans... Walczymy o powrót Tomka do zdrowia!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Tomek Marczyk, 51 lat
Pieńsk, dolnośląskie
Stan po urazie komunikacyjnym - uraz śródczaszkowy, stan ciężki z urazem kręgosłupa szyjnego
Rozpoczęcie: 28 września 2023
Zakończenie: 6 stycznia 2026
10 901 zł
WesprzyjWsparło 116 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0348623
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0348623 Tomasz
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Tomaszowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Tomek Marczyk, 51 lat
Pieńsk, dolnośląskie
Stan po urazie komunikacyjnym - uraz śródczaszkowy, stan ciężki z urazem kręgosłupa szyjnego
Rozpoczęcie: 28 września 2023
Zakończenie: 6 stycznia 2026

Opis zbiórki

11 sierpnia zawalił się nasz świat… Gdy dowiedziałam się, że mąż uległ wypadkowi komunikacyjnemu, nie mogłam w to uwierzyć. Rzeczywistość okazała się okrutna – OIOM i miesiąc w śpiączce… Proszę, pomóżcie Tomaszowi!

Mąż trafił do szpitala z licznymi obrażeniami głowy i kręgosłupa. Trwała walka o jego życie… Lekarze nie dawali mu szans… A on po dwóch tygodniach wybudził się ze śpiączki farmakologicznej! Kolejne dni były jednak niezwykle trudne. Tomek nie był świadomy…

Po pewnym czasie zaczął pokazywać oznaki świadomości! Z OIOMu trafił do zakładu opiekuńczo-leczniczego. Jego stan dalej jest jednak poważny. Jest już w stanie mówić, czasami zupełnie normalnie, niestety zdarza się też, że jego wypowiedzi nie są logiczne. Lekarze mówią, że trzeba czasu. Oprócz zaburzeń świadomości, mąż ma lewostronny niedowład.

Mieszają się we mnie różne emocje. Z jednej strony oczywiście cieszę się, że Tomasz robi postępy. Lekarze mówią, że to cud, w jakim jest stanie! Z drugiej chciałabym, żeby już zaczął rehabilitację i powoli wracał do zdrowia. Póki co nie jest na to gotowy. Potrzebuje całodobowej opieki. Ja pracuję i nie mogę mu jej zapewnić.

Na szczęście prognozy są całkiem dobre. Lekarze twierdzą, że mąż ma szansę wrócić do pewnej sprawności, choć na pewno nie do pracy zawodowej… Gdy Tomek dojdzie do siebie, będzie mógł rozpocząć intensywną rehabilitację. Do tego potrzeba jednak ogromnych środków…

Mój ukochany mąż zawsze był aktywny. Całe życie pracował fizycznie. Lubił chodzić na ryby. Zawsze był rozgadany, wszędzie go było pełno. Jest dobrym człowiekiem, którego spotkała tragedia. Nasz syn bierze w weekend ślub, na który Tomek nie będzie mógł dotrzeć. Marzę o tym, że gdy zorganizujemy przyjęcie weselne, to mąż będzie mógł na nie dotrzeć o własnych siłach.

Bardzo proszę o wsparcie! Droga powrotu Tomka do zdrowia i sprawności będzie na pewno długa i trudna. Niestety także niezwykle kosztowna. Rozglądam się już za miejscami, które zapewniłyby mu najlepszą rehabilitację. Gdy tylko będzie gotowy ją rozpocząć, od razu tam pojedziemy. Wierzę, że pomożecie Tomkowi!

Monika, żona

Wybierz zakładkę
Sortuj według