
Nie damy mu odejść❗️Tomek potrzebuje naszego wsparcia, by wygrać z glejakiem❗️
Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne
Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne
Opis zbiórki
27 czerwca 2021 roku mój tata trafił do szpitala. Nagle utracił świadomość i zaraz po tym nastąpiła dezorientacja wraz z afazją. Ten dzień diametralnie zmienił nasze życie, które już nigdy nie było jak dawniej. Ratownicy przypuszczali udar mózgu. I z dwojga złego, chyba wolelibyśmy zostać przy tej diagnozie niż usłyszeć potok złych informacji i prognoz dla taty…
Każda kolejna wiadomość była coraz gorsza. Wreszcie postawiona została diagnoza — nowotwór mózgu. Glejak wielopostaciowy IV stopnia, który zajął okolice ośrodka mowy i pamięci w lewym płacie skroniowym.
W szczecińskim szpitalu lekarze uznali guza za nieoperacyjnego. Nikt z nas tak łatwo się nie poddaje. Tutaj chodzi o życie bliskiej i ważnej dla nas osoby! Dzięki dobrym duszom udało nam się skontaktować z wybitnym neurochirurgiem z Bydgoszczy, który przeprowadził już dwie operacje. Niestety guz jest bardzo agresywny. Mimo stosowania chemio i radioterapii nowotwór odpuszcza na chwilę, by uderzyć ze zdwojoną siłą.
Leki refundowane w Polsce mają swoje ograniczenia. Niezbyt sprawnie pokonują barierę krew-mózg, niejednokrotnie pozostając neutralne dla nowotworu. Działają przy tym silnie wyniszczająco na cały organizm. Dlatego zależy nam na wdrożeniu zagranicznego leczenia, które blokuje rozwój i zwalcza raka. Dodatkowo oszczędza pozostałe tkanki w ciele chorego. Charakteryzuje się wyższą skutecznością. Co brzmi dla nas jak nadzieja, jak cud!
Jesteśmy już po konsultacji z lekarzem z niemieckiej kliniki, który zalecił początkowo 3-miesięczną kurację lekiem. Niestety, wiążę się to z wysokimi kosztami. Miesięczna seria to koszt 30 tysięcy złotych. A jedna wizyta w klinice kosztuje aż 600 euro.
Tata Tomek ma w sobie ogromną siłę i wolę walki. Początkowo ciężko było mu zaakceptować diagnozę. Zakładał, że rekonwalescencja zajmie mu kilka tygodni. Po tym czasie planował rozpocząć regularne treningi na siłowni, aby szybko powrócić do pełnej sprawności. Teraz doskwierają mu zaniki pamięci, afazja i padaczka. Mimo wszystko się nie poddaje.
Nawet w obliczu choroby pokazuje siłę swojego charakteru: w notatniku zapisuje imiona znajomych i bliskich, aby móc szybko przypomnieć sobie potrzebne dane. Zawsze zależało mu na zdrowiu i aktywności. Choroba tego nie zmieniła. Często opowiada o planach, które zrealizuje, gdy wyzdrowieje. Marzy o jeździe na motorze, na nartach, rowerze, o pływaniu.
Ma jeszcze wiele do zrobienia. Wszyscy nosimy w sobie nadzieję, że będzie miał na to czas.
Bardzo serdecznie prosimy o wsparcie finansowe. Bez Waszej pomocy nie zdołamy opłacić leczenia. Każda złotówka ma znaczenie i wpływ na jego życie.
Dziękujemy!
Paulina, córka Tomka, w imieniu całej rodziny.
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
przepiękne kolczyki, dziękuję