Tomasz Szostak, 34 lata

W 2013 roku u Tomka zdiagnozowano glejaka o III stopniu złośliwości. Przeszedł on kilka operacji i intensywne leczenie ratujące życie. Niestety, niemożliwość wycięcia guza mózgu doprowadziła do uszkodzenia nerwu wzroku, utraty węchu i padaczki.

Nasz przyjaciel stał się niezdolny do wykonywania pracy. Jedynym opiekunem Tomka jest jego mama, która, pomimo że sama potrzebuje pomocy specjalistów, zrezygnowała z pracy, aby móc opiekować się synem. Razem zostali skazani na życie, w którym głównym źródłem dochodu jest niegodziwa renta, za którą przeżycie jest prawie niemożliwe... 

Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe. Dzięki waszej pomocy Tomek będzie mógł opłacić leki, drogie badania i  bilety, które pozwolą mu na codzienne dojazdy do szpitala. 

Przeciwnik jest silny, ale się nie poddamy! Tomek całe życie pomagał innym, zawsze służył radą, wsparciem i uśmiechem. Teraz nadszedł czas, abyśmy mogli mu się odwdzięczyć za całe dobro, które uczynił.

Przyjaciele