Tomasz Więcek, 59 lat

Od lat zmagam się z chorobami neurologicznymi. Schorzenia rozwijają się powoli, ale stopniowo odbierają wszystko...

Kiedyś prowadziłem bardzo aktywny tryb życia. Miałem własną firmę. Niestety
z powodu pogarszającego się samopoczucia musiałem zawiesić działalność.
Mam też trzech synów, dla których chcę być aktywnym ojcem. Wiem jednak, że życie z moimi diagnozami będzie tylko coraz cięższe. Mimo wszystko dzieci stanowią dla mnie oparcie i pomagają w codziennym funkcjonowaniu. 

Niestety co jakiś czas czuję, że kolejny aspekt życia został dotknięty przez moje choroby. Sen, mobilność, możliwość pracy, spotkań, wspólnych działań. Schorzenia odbierają pewność siebie, ściszają głos, osłabiają pamięć, dając
w zamian ból i kolejne ograniczenia.

By jak najdłużej utrzymać stan chociaż częściowej sprawności i samodzielności, konieczna jest intensywna rehabilitacja i stała opieka lekarzy specjalistów. Koszty z tym związane stają się jednak coraz większe. Coraz trudniej jest mi je pokryć samodzielnie.

Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Każda przekazana darowizna
i 1,5% podatku są na wagę złota.

Tomasz