Antonina Dzik, 4 latka
Tosia od urodzenia bardzo mało się ruszała. Zaniepokojeni rodzice słyszeli tylko, że jest leniuszkiem i to minie. Te informacje zaostrzały tylko strach o życie i zdrowie ich dziecka.
Kiedy Antonina skończyła 5 tygodni, wreszcie pojawiła się właściwa diagnoza. Rdzeniowy zanik mięśni typu I - najcięższa postać tej choroby.
Tosia dostała szansę w postaci terapii genowej. Stan ogólny znacznie się poprawił, zaczęła stabilniej stać na nogach, robić pierwsze kroki.
Konieczne jest kontynuowanie intensywnej rehabilitacji, co wiąże się z wielkimi wydatkami. Wszystkie konsultacje u specjalistów i zapotrzebowanie ortopedyczne to kolejne koszty.
Pomóżmy zapewnić Tosi jak najlepszą opiekę, żeby w dorosłe życie mogła wejść jak najbardziej samodzielnie.
Razem damy radę!
Moje zakończone zbiórki:
