Tupuś dla Joanny

Matka to synonim miłości, dobra, ciepła rodzinnego i szczęścia, przywiązania, przyjaźni i wiary w to wszystko, co piękne i szlachetne. Słowo „matka” kojarzy się z opieką, miłością, dobrocią.

Chcę Wam przedstawić Joannę , mamę trójki dzieci która od prawie trzech lat zmaga się z nowotworem wewnątrzrdzeniowym ( Ependymoma II C5- Th10). Po operacji guza , Joanna z paraliżem czterokończynowym jest zależna od wózka inwalidzkiego , sprzętu medycznego i pomocy osób drugich . To cudowna kobieta która walczy dla swoich dzieci , walczy mimo iż przed nią długi i kosztowny etap leczenia . Walczy jak każda mama dla swoich dzieci ale potrzebuje w tej nie równej walce naszej pomocy.
Kiedy my spokojnie siedzimy w domach , rzadko myśląc o dalekiej przyszłości , gdzie przez myśl nie przeszło by nam ,że możemy zachorować i nie móc opiekować się własnym potomstwem, że do drzwi zapuka nowotwór, gość nieproszony który nie pyta czy może zagnieździć się w naszym ciele i siać spustoszenie . Nie mamy świadomości że tuż obok walczy MAMA która tego wszystkiego właśnie doświadcza , której myśli krążą jak przekazać swoim dzieciom że ich mama może za chwilę umrze? Że nie będzie jej przy nich, gdy będą jej potrzebować?
Żadna mama nie chciała by przez to przejść i zrobiła by wszystko by pozbyć się tego niechcianego gościa.

Kochani pomóżmy Asi cieszyć się macierzyństwem , byciem tą najważniejszą osobą w życiu dzieci, wspólnie przegońmy ciemiężcę.