Pomóż Oliwce wyjechać w lipcu na turnus!

turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 18 Maja 2018
Rezultat zbiórki
Jesteśmy z Oliwką na turnusie rehabilitacyjnym WIMED Ośrodek Rehabilitacyjny im Jana Pawła II w Skępem. Dzięki zbiórce na portalu Siepomaga Oliwka może uczestniczyć w turnusie rehabilitacyjnym. Bardzo dziękujemy wszystkim za pomoc w zbiórce. Oliwka ma dużo zajęć z terapeutami. Jesteśmy bardzo zadowolone z pobytu.
Pozdrawiam serdecznie
Małgorzata - mama Oliwki
Opis zbiórki
Gdy na świat przychodzi dziecko, każdy rodzic marzy, by było najpiękniejsze, najcudowniejsze i zdrowe. Jednak nie zawsze dostajemy to, co chcemy dostać. Doświadczyłam tego na własnej skórze. Pan Bóg obdarzył nas wyjątkowym dzieckiem, bo wiedział, że pokochamy je bezwarunkowo. Takim jakie jest. I nie pomylił się.
Oliwka jest naszym 3,5 letnim skarbem. Po urodzeniu była wspaniała, przepiękna. Pan Bóg podarował jej dodatkowy chromosom. Nazywamy to zespołem Downa. Wtedy, zaraz po porodzie przeżyłam szok. Co oni mówią? Jaki zespół Downa? Po jakimś czasie pielęgniarka przyniosła mi moją kruszynkę. Mocno ją przytuliłam. Buźkę miała śliczną. Rączki, nóżki są. Więc czego oni od Ciebie kochanie chcą?
Niestety, okazało się, że Oliwka ma również wadę serca. W takim momencie sam zespół Downa przestaje być jakkolwiek straszny. Najważniejsze było serduszko mojego dziecka. Moje własne serce ściskało z bólu, kiedy patrzyłam na córeczkę, podłączoną do nieskończonej ilości kabli. Nie mogłam jej karmić, bo strasznie się przy tym męczyła. Robiła się cała sina - to był to dla niej ogromny wysiłek.
Nadszedł trudny okres w naszym życiu. Pełen obaw i strachu. Co dalej? Gdzie się udać i jak szukać pomocy dla naszego dziecka? Oliwka jest pod stałą opieką całego zastępu specjalistów: kardiologa, neurologa, okulisty, ortopedy, laryngologa. Każdy, nawet najmniejszy sukces został okupiony ciężką, mozolną pracą.
Oliwka pokazała nam, że niemożliwe staje się możliwe. Nauczyła nas cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy, na które kiedyś nie zwracaliśmy uwagi. Codziennie daje nam lekcje cierpliwości. Starsze rodzeństwo mówi: mamo, ale by było nudno, gdyby Oliwki nie było. Uwielbiają swoją młodszą siostrzyczkę.
Nie jest łatwo wychowywać dziecko niepełnosprawne, ale nie jest to niemożliwe. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Pomimo tylu przeszkód jakie pokonaliśmy i które jeszcze przed nami, jesteśmy szczęśliwą i kochającą się rodziną. Lecz żeby zapewnić Oliwce większy dostęp do rehabilitacji, nie wystarczy tylko miłość, szacunek i cierpliwość.
Rodzice marzą, by ich dziecko skończyło dobrą szkołę, poszło na studia, założyło rodzinę. Moim marzeniem jest, by Oliwka mogła wziąć udział w turnusie rehabilitacyjnym. By sama się najadła, ubrała, skorzystała z toalety. By mogła komunikować się z innymi. By była jak najbardziej samodzielna. By była akceptowana przez otoczenie i szczęśliwa.
W dniu narodzin Oliwki obiecałam jej, że poruszymy niebo i ziemię, żeby mogła jak najlepiej przejść przez życie. Niestety, turnusy rehabilitacyjne są bardzo kosztowne i nie stać nas na ich samodzielne sfinansowanie. Proszę więc ludzi dobrych serc o pomoc i wsparcie dla naszej córeczki. Bądźmy z nią razem, na długiej drodze do samodzielności.
Małgorzata - mama Oliwki