Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Ratunek dla Mamy – najważniejszej osoby w naszym życiu!

Agata Chwesiuk
Cel zbiórki:

3-miesięczna terapia po przeszczepie szpiku nierefundowanym lekiem

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Agata Chwesiuk
Szczytno, warmińsko-mazurskie
Nowotwór – chłoniak grudkowy
Rozpoczęcie: 6 Czerwca 2019
Zakończenie: 5 Sierpnia 2019

Opis zbiórki

Gdy na początku zeszłego roku u mamy zdiagnozowano zapalenie nerki, nic nie wskazywało na to, że za chwilę życie całej rodziny zmieni się o 180 stopni. Pomimo leczenia ból nie ustępował, objawy wręcz nasilały się. W końcu, po tomografii, padła diagnoza: chłoniak grudkowy otaczający żyłę główną dolną i żyłę nerkową lewą. Nikt nie był na to gotowy. Miałem niewiele ponad 21 lat, brat uczył się jeszcze w technikum. Brzmiało to, jak wyrok. Najszybciej z początkowego szoku otrząsnęła się mama. Z typowym dla siebie optymizmem zaczęła walkę z chorobą.

Łatwiej jest przyjąć cios samemu, niż patrzeć jak cierpi ukochana osoba. Następne miesiące to szereg zabiegów i cykli chemioterapii, lecz choroba nie odpuszczała. Wyniki – zamiast się poprawiać – pogarszały  się. Mama była już tak słaba, że nie wstawała ze szpitalnego łóżka, mimo to dalej wspierała mojego brata w przygotowaniach do matury. Choć w środku dokuczał jej niewyobrażalny ból, potrafiła zawsze wydobyć dla nas uśmiech. Niestety choroba postępowała, a mama z każdym dniem nikła w oczach.

Agata Chwesiuk

W końcu trafiła pod opiekę lekarzy z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku z Kliniki Hematologii i Transplantologii. Jej stan zaczął się stabilizować, wyniki poprawiać. Ujrzeliśmy promyczek nadziei, tak nikły, a jednak dający tyle ciepła w sercu. Zaczęliśmy wierzyć, że uda się uratować naszą mamę. I wtedy ziemia osunęła się nam spod nóg kolejny raz. Okazało się, że po ostatnim cyklu chemioterapii nastąpiły ciężkie powikłania infekcyjne jak zapalenie płuc i niewydolność oddechowa. Do tej pory sądziliśmy, że rak jest naszym najgorszym wrogiem – okazało się, że niejedynym. W tamtym czasie mama praktycznie była już po drugiej stronie, jednak lekarze nie poddawali się, szukali sposobów, żeby utrzymać ją przy życiu. Miłość do dzieci oraz nadludzka wola walki zwyciężyły. Mama powoli zaczęła do nas wracać.

Niestety jej płuca są wciąż zainfekowane cytomegalowirusem (CMV), który nawet przy silnym tradycyjnym leczeniu przeciwwirusowym (gancyklowir, foskarnet, cydofowir) nie ustępuje. Terapia antynowotworowa jest przez to wstrzymana, zaś żeby pokonać chłoniaka, konieczna jest transplantacja komórek krwiotwórczych. Czeka nawet dwóch dawców, gdyż dwoje spośród rodzeństwa mamy może nimi zostać. Jednak taki zabieg to kolejne osłabienie wyniszczonego organizmu, a co za tym idzie, reaktywacja wirusa CMV, który niesie śmiertelne ryzyko.

Agata Chwesiuk

Na ile można wycenić ludzkie życie? 81 tysięcy złotych? Tyle dokładnie kosztuje trzymiesięczna terapia nierefundowanym lekiem, który zwalcza wirus CMV. I choć mama pracowała, płaciła składki na ubezpieczenie, obecnie jest zdana na własny los. Bezsilność i poczucie niesprawiedliwości bardzo nas boli. To nasza mama, dla nas jej życie jest bezcenne. „Prawdziwy sportowiec walczy do końca” – jak często nam powtarza. Pokazuje nam, że to nie tylko puste słowa. Jej wola życia oraz siła charakteru to przykład dla mnie i mojego brata. On, który dopiero wchodzi w dorosłe życie, bardzo jej potrzebuje, ja również. Jest ona najważniejszą osobą w naszym życiu. Pomimo utraty pracy i zdrowia nadal jest pogodna i stara się być dla nas wsparciem, choć teraz sama potrzebuje pomocy. Ma dopiero 52 lata.

Czas jest nieubłagalny, musimy zdobyć potrzebną kwotę do 24 czerwca, żeby mógł odbyć się przeszczep oraz wdrożenie leczenia przeciw wirusowi CMV, na które obecnie nas nie stać. Sami nie jesteśmy w stanie zgromadzić całej kwoty. Dlatego prosimy Was wszystkich o wsparcie w uzbieraniu pieniędzy potrzebnych na leczenie naszej mamy. Jest to dobry Człowiek, który zawsze okazuje serce wobec innych ludzi. Teraz potrzebuje daru serca. Będziemy wdzięczni za Waszą pomoc.

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki