Uratujemy Cię Synku
Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Szymuś, nasz malutki synek walczy z neuroblastomą IV stopnia, złośliwym nowotworem, który odbiera mały dzieciom życie. Ta choroba zamieniła jego dzieciństwo w niekończące się cierpienie. Proszę, pomóż mi uratować jego życie. Bez Twojej pomocy Szymuś może umrzeć.

Nasza walka zaczęła się cztery lata temu, kiedy dowiedzieliśmy się, jak poważnie chory jest Szymuś. Guz w jego główce okazał się przerzutem z brzucha, a nowotwór zaatakował kręgosłup i szpik. Szymuś stracił wzrok, czego mogliśmy uniknąć. Od tamtej pory to nasz głos prowadzi go przez życie. Przeszedł koszmar leczenia w Barcelonie, uzyskał remisję, a potem musiał przejść przez bolesną terapię przeciwko wznowie w USA.

Niestety, we wrześniu 2023 roku usłyszeliśmy najgorsze słowo "wznowa". Nowotwór powrócił. Leczenie ponownie zadziałało, ale wiemy, że rak może zaatakować w każdej chwili. Przed Szymusiem jeszcze dwa miesiące leczenia w Barcelonie, a potem musi rozpocząć kolejną terapię przeciwko wznowie w USA. Musimy zebrać całą kwotę do końca czerwca, by Szymuś mógł przejść leczenie, które może uratować jego życie.
Czasu jest coraz mniej. Bez tej terapii Szymuś może nie przeżyć kolejnej wznowy. Powinien cieszyć się dzieciństwem, bawić się, uczyć, ale rak zniszczył jego zdrowie i codzienne życie. Zabrał mu wzrok, dzieciństwo, a teraz grozi zabraniem życia.

Proszę, pomóż nam w tej ostatniej walce. Kurczowo trzymamy się nadziei, że to już koniec naszego koszmaru. Jeśli nie pokonamy raka do końca, on pokona nas. Błagam, pomóż nam uratować naszego synka.
Agata i Paweł rodzice Szymusia
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio na subkonto Podopiecznego:
Przekaż 1,5% podatku
Przekaż 1,5% podatku
Szymuś, nasz malutki synek walczy z neuroblastomą IV stopnia, złośliwym nowotworem, który odbiera mały dzieciom życie. Ta choroba zamieniła jego dzieciństwo w niekończące się cierpienie. Proszę, pomóż mi uratować jego życie. Bez Twojej pomocy Szymuś może umrzeć.

Nasza walka zaczęła się cztery lata temu, kiedy dowiedzieliśmy się, jak poważnie chory jest Szymuś. Guz w jego główce okazał się przerzutem z brzucha, a nowotwór zaatakował kręgosłup i szpik. Szymuś stracił wzrok, czego mogliśmy uniknąć. Od tamtej pory to nasz głos prowadzi go przez życie. Przeszedł koszmar leczenia w Barcelonie, uzyskał remisję, a potem musiał przejść przez bolesną terapię przeciwko wznowie w USA.

Niestety, we wrześniu 2023 roku usłyszeliśmy najgorsze słowo "wznowa". Nowotwór powrócił. Leczenie ponownie zadziałało, ale wiemy, że rak może zaatakować w każdej chwili. Przed Szymusiem jeszcze dwa miesiące leczenia w Barcelonie, a potem musi rozpocząć kolejną terapię przeciwko wznowie w USA. Musimy zebrać całą kwotę do końca czerwca, by Szymuś mógł przejść leczenie, które może uratować jego życie.
Czasu jest coraz mniej. Bez tej terapii Szymuś może nie przeżyć kolejnej wznowy. Powinien cieszyć się dzieciństwem, bawić się, uczyć, ale rak zniszczył jego zdrowie i codzienne życie. Zabrał mu wzrok, dzieciństwo, a teraz grozi zabraniem życia.

Proszę, pomóż nam w tej ostatniej walce. Kurczowo trzymamy się nadziei, że to już koniec naszego koszmaru. Jeśli nie pokonamy raka do końca, on pokona nas. Błagam, pomóż nam uratować naszego synka.
Agata i Paweł rodzice Szymusia
Wpłaty
- Wpłata anonimowaX zł
- MartynaX zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł