Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

3-latek kontra białaczka❗️Trwa walka o życia chłopca❗️

Wadim Jakupow
Pilne!

3-latek kontra białaczka❗️Trwa walka o życia chłopca❗️

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0262436
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Transplantacja szpiku i leczenie onkologiczne w Turcji

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Wadim Jakupow, 3 latka
Moskwa
Ostra białaczka limfoblastyczna
Rozpoczęcie: 9 Marca 2023
Zakończenie: 9 Czerwca 2023

Opis zbiórki

Wadim urodził się absolutnie zdrowy, przez pierwsze miesiące rozwijał się dobrze. W wieku 3 miesięcy wykonaliśmy wszystkie niezbędne badania, wszystko było dobrze. Po kolejnych trzech miesiącach przed szczepieniem poprosiłam o wykonanie badania krwi. Hemoglobina była nieco obniżona. Po trzech dniach zauważyłam, jak moje dziecko zaczęło tracić siły. Przed tym próbował raczkować, a teraz mógł tylko leżeć na brzuchu, cichutko jęcząc...  Po tygodniu już miał gorączkę i wymiotował.

Pamiętam jak dzisiaj. To był wieczór. Spanikowani, pojechaliśmy do szpitala. Lekarz zdiagnozował ostre zapalenie gardła. Zrobiliśmy USG, skierowano nas na badania krwi... Jeszcze jeden męczący dzień w oczekiwaniu na otwarcie laboratorium. 

Rano 22.09.2020 syn oddał krew. Nie zdążyliśmy nawet dojechać do domu — dostałam telefon od pediatry  z prośbą przyjechać na pilną rozmowę. Pamiętam tę rozmowę, jakby odbyła się wczoraj. Diagnoza zapadła od razu. Ostra białaczka limfoblastyczna. W tym samym dniu wykonaliśmy  powtórne badania jeszcze przez 4 razy, ale za każdym razem wynik nie pozostawiał ani kropli nadziei.

Vadim Iakupov

Skierowano nas do szpitala na oddział onkologii. Zakazano mi karmić piersią. Mój biedny mały synek... Po 38 dniach skończył się główny kurs chemioterapii. Nie było łatwo dopasować leczenie tak, by miało, jak najmniejsze skutki uboczne. 

Szukaliśmy wszędzie. Kosztowało to majątek, ale nie myślałam o tym. Ja wtedy w ogóle o niczym nie myślałam oprócz stanu zdrowia mojego dziecka. Miałam nadzieję, że dramat naszej rodziny właśnie się skończył, bo wyniki były dobre. 

Niestety, podczas kąpieli, zauważyłam dziwne zwiększenia na mosznie. Próbowałam wmówić sobie, że może się uderzył, że to siniak od zabawy, że to jest normalne... Od tego dnia mój niepokój tylko się zwiększał. Poszliśmy na USG. Zobaczyłam wyraz twarzy lekarza, i już nie musiał nic mówić. Od tej sekundy wszystko wiedziałam. Wróciliśmy do tak dobrze znanego nam szpitala. 

Nawrót jest złożony, na leczenie składają się 3 etapy: operacja, chemioterapia i przeszczep szpiku. To wszystko wymaga poważnego leczenia, obserwacji i kontroli dziecka. Nie mogę ryzykować i zostawiać go w Rosji. Dlatego nie mogłam czekać. Zaczęłam pisać do wszystkich możliwych szpitali. Dostałam odpowiedź w Turcji. 

Vadim Iakupov

Znalazłem matki, których dzieci są tam leczone i przekonałam się, że to ma sens. Przyszło zaproszenie z Turcji wraz z kosztorysem. Szybka decyzja, samolot…

W tej chwili znajdujemy się w Turcji. Po przelocie czekała na nas jeszcze jedna niespodzianka: alergia okazała się COVID-em. Mimo to, w końcu mam uczucie, że wszystko robimy dobrze.

Bardzo Was proszę, pomóżcie pozbyć się raka na zawsze. Kwota jest ogromna, być może, nierealna, ale dla mnie nie ma kwoty, która mnie powstrzyma. To jest moje dziecko... Ja muszę go uratować.

Mama

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0262436
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki