Moja córeczka Victoria ma zaledwie 6 lat, a znaczną część swojego dzieciństwa spędziła w szpitalu lub domu, zmagając się z coraz to nową infekcją. Victoria bardzo często choruje m.in. na zapalenie krtani, infekcje dróg oddechowych i duszności, a w ostatnim tygodniu przeszła paciorkowca. W dodatku 3 lata temu lekarze zdiagnozowali u niej padaczkę. Tak naprawdę nie wiemy, co przyniesie każdy kolejny dzień... Ostatnio pojawiła się jednak nadzieja, że jesteśmy w stanie choć trochę zmniejszyć jej cierpienie. 

Pomimo tych wszystkich trudności staram się zapewnić córeczce dobre i szczęśliwe życie. Victoria jest dziewczynką pełną energii – bardzo ciekawą świata. Niestety przez liczne choroby, przyjmowanie leków i wizyty w szpitalu, nie raz musiała zamieniać swój kolorowy pokoik na szpitalne sale. Ostatnio udało się ustalić, że to przerośnięty migdał gardłowy jest przyczyną słabej odporności i częstych infekcji. 

Niestety zabieg na NFZ jest w bardzo odległym terminie, a my nie możemy tak długo czekać. Szukając pomocy, postanowiłyśmy wyciąć migdałek prywatnie, jednak kwota, jaką musimy pokryć to prawie 5 tys. złotych! Zabieg jest zaplanowany na 17 kwietnia. 

Nie pozostaje mi nic innego, jak prosić Was o wsparcie. Głęboko wierzę w to, że znajdą się osoby, które nam pomogą. Dla nas każda złotówka się liczy. Ten zabieg da mojej córeczce szansę na szczęśliwe i spokojne dzieciństwo.

Ewelina, mama Victorii