

Ze wznową idzie śmierć❗️Ratuj Viviankę!
Cel zbiórki: Szczepionka przeciw wznowie Neuroblastomy, bilety lotnicze i pobyt w USA
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Szczepionka przeciw wznowie Neuroblastomy, bilety lotnicze i pobyt w USA
Aktualizacje
Walka Vivianki trwa! Dziękujemy za wsparcie!
Wasza pomoc jest nieoceniona! Daliście Vivi szansę na życie, na pokonanie nowotworu!
Po zakończeniu leczenia obowiązującym protokołem, Vivianka wyleci do USA na terapię, która ma powstrzymać wznowę neuroblastomy, tym samym dając dziewczynce większe szanse na życie!
Bez Waszej pomocy byłoby to niemożliwe. Dziękujemy!
Zbiórka pozostaje otwarta, wciąż trwają akcje towarzyszące. Kwota z nadwyżki zostanie przeznaczona na dalsze leczenie Vivianki.Trwa walka o życie Vivianki❗️ Jej tata przemierza Polskę rowerem, by nagłośnić zbiórkę.
Poruszamy niebo i ziemię, by ratować naszą córeczkę. Gdy tylko myślimy o diagnozie Vivi, do oczu napływają łzy… Ale nie możemy się poddać! Walczymy, aby mogła jeszcze spróbować dzieciństwa, normalnego życia. A do tego konieczne jest dalsze leczenie w USA…
Szukamy Darczyńców, których poruszy los naszej córeczki i zechcą wspomóc walkę o jej życie! Dlatego postanowiłem przejechać Polskę, od Olsztyna do Zakopanego, i wszystkim napotkanym osobom mówić o zbiórce Vivi. Nie mamy wiele czasu...

Rozpoczęła się immunoterapia. Córeczka zaczęła przyjmować bardzo niebezpieczny, lecz konieczny lek, który powoduje mnóstwo skutków ubocznych. Pęka skóra, usta, są problemy z jedzeniem i co najgorsze -– okropny ból. Lekarze podają Vivi silne leki przeciwbólowe kilka razy dziennie przez sondę, to wiąże się z jej ogromną traumą…
Przed nami kolejna hospitalizacja i terapia przeciwciałami. Bardzo to przeżywamy, bo nie wiemy jak zareaguje organizm Vivi... Jednym ze skutków ubocznych jest bardzo silny ból nerwów. Najbardziej boimy się właśnie tego, że nasza córeczka będzie okropnie cierpieć…

Po leczeniu refundowanym, by mała miała jak największe szanse na przeżycie, konieczna jest specjalna terapia w USA przeciwko wznowom! Bez niej rokowania w naszym przypadku są dramatyczne…
Błagamy o pomoc, o ratunek dla naszej małej córeczki. Będziemy prosić, dopóki starczy nam sił, dopóki Vivi będzie walczyć…
Daniel, tata
Opis zbiórki
Nie boimy się piekła, bo już je przeżyliśmy – tu, na ziemi. Boimy się tylko tego, że nasza córeczka umrze, a my nie zdołamy jej pomóc! Neuroblastoma, zabójca dzieci. Ten straszliwy nowotwór zaatakował Viviankę! Zaczęło się leczenie, cały świat został wywrócony do góry nogami. Dzisiaj błagamy o pomoc, by zabezpieczyć nasze dziecko przed powrotem tego potwora! Jeśli nie zdążymy, Vivi może nie dostać kolejnej szansy na życie...
40% szans na przeżycie... Jak można funkcjonować po usłyszeniu takich słów? Jak żyć, kiedy wiesz, że twoje dziecko może za chwilę umrzeć?!

Mieszkaliśmy i pracowaliśmy w Anglii. W 2020 roku podjęliśmy decyzję o powrocie do Polski. Tuż przed zjazdem w listopadzie wszystkie plany i marzenia legły w gruzach. Okazało się, że nasza córeczka ma bardzo złośliwy nowotwór! Neuroblstoma IV stopnia z przerzutami do szpiku, kości i węzłów chłonnych. To wyrok, potwornie niesprawiedliwy wyrok wydany na naszą malutką córeczkę...
Cały świat nam się zawalił. Musieliśmy zostać, by natychmiast rozpocząć leczenie. Trzeba było ratować życie naszej córeczki!
Vivi nie miała jeszcze 2 lat. To, co musiała przejść, jest prawdziwym horrorem – i dla dziecka, i dla rodzica. Niewyobrażalna ilość chemii, skomplikowana 5-godzinna operacja, wysokoadawkowa chemioterapia z przeszczepem komórek macierzystych, 14 sesji radioterapii. Następnym etapem jest terapia przeciwciałami GD2. Vivianna przeżywa traumę, choroba zabiera jej dzieciństwo. Nie jesteśmy w stanie opisać tego bólu, rozpaczy, bezradności i strachu… Ostatnich 7 miesięcy wolelibyśmy nie pamiętać. A to nie koniec...

Vivianna cierpi na liczne skutki uboczne, w tym tak poważne jak choroba zrostowa żył wątrobowych, która zagrażała jej życiu! Nasza córeczka była już dziesiątki razy poddawana narkozie, miała wiele razy przetaczaną krew ze względu na całkowicie zniszczony szpik. Ten maleńki organizm został pokiereszowany przez chorobę i ciężkie leczenie.
Mimo całej tej stoczonej walki lekarze dają Vivi nie więcej, niż 40-50% szans na przeżycie. Jeśli Neuroblastoma wróci, szanse maleją do 10%... Ryzyko jest ogromne. Jedyną nadzieją jest szczepionka przeciwko wznowie Neuroblastomy, którą podaje się w klinice w Nowym Jorku. Zapobiega ona nawrotom nowotworu, zwiększa szanse na długie życie i… kosztuje majątek!

Jako ojciec z całego serca proszę, pomóżcie nam ratować Viviankę! Bez Was nie damy rady uzbierać na leczenie! Błagam, nasza córka to dla nas wszystko! Staraliśmy się o nią 5 lat i nie wyobrażamy sobie życia bez niej. Żadne dziecko nie zasługuje na takie cierpienia, żadne dziecko nie powinno umierać przed rodzicami, w takich mękach…
Daniel, tata Vivianki

➡️ Strona na FB: Ratuj Viviankę
➡️ Instagram: Vivi the warrior
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- mkand2xn100 zł
- The Allan Brentnall Charitable Trust i Jane Dawson78 162 zł
- Wpłata anonimowa20 zł