Skarbonka

Walczymy dla Artemka

Avatar organizatora
Organizator:Ewelina Biziorek

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

❗DRAMATYCZNY STAN DZIECKA ❗

"Nie mamy pieniędzy na ratowanie życia naszego synka!

Błagamy, pomóżcie nam, to dziecko już tyle przeszło..."

Artemek ma dopiero trzy latka. Ledwo zaczął poznawać świat, a on już pokazuje mu to, co najgorsze ma zaoferowania. Cierpienie, ból, strach... Atypowy teratoidalny guz mózgu IV stopnia. Niezwykle rzadki i agresywny...

Ewelina  Biziorek

Nieodwierzanie miesza się z lękiem. Nie mogę w nocy spać, moje myśli bombardują mnie o każdej porze. Guz został już wycięty, lecz badania histopatologiczne wykazało, że ogromna walka dopiero przed nami. 

Leczenie jest niebotycznie drogie. Kosztorysy opiewają na kwoty kilkuset tysięcy złotych, a każdy dzień jest jak rosyjska ruletka, której stawką jest zdrowie i życie mojego maleńkiego synka. Sami nie damy rady zabezpieczyć finansowo jego leczenie, dlatego błagam o wsparcie. Nigdy nie pogodzę się z tym, że dostępne leczenie nie będzie nam dane z powodów finansowych.

Ewelina  Biziorek

Pozostaje nam wiara w cud. W cud jakim jest dobroć ludzka! Bez niego wszystko przepadnie. Tylko wspólnymi siłami zdołamy ocalić życie trzyletniego, niewinnego dziecka – mojego ukochanego synka.

 

 

Link do licytacji

https://m.facebook.com/groups/458821829070329/?ref =share

 

4632 złCEL: 30 000 zł
Wsparło 449 osób

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio
na docelową zbiórkę:

Przekaż 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0153551 Artem

❗DRAMATYCZNY STAN DZIECKA ❗

"Nie mamy pieniędzy na ratowanie życia naszego synka!

Błagamy, pomóżcie nam, to dziecko już tyle przeszło..."

Artemek ma dopiero trzy latka. Ledwo zaczął poznawać świat, a on już pokazuje mu to, co najgorsze ma zaoferowania. Cierpienie, ból, strach... Atypowy teratoidalny guz mózgu IV stopnia. Niezwykle rzadki i agresywny...

Ewelina  Biziorek

Nieodwierzanie miesza się z lękiem. Nie mogę w nocy spać, moje myśli bombardują mnie o każdej porze. Guz został już wycięty, lecz badania histopatologiczne wykazało, że ogromna walka dopiero przed nami. 

Leczenie jest niebotycznie drogie. Kosztorysy opiewają na kwoty kilkuset tysięcy złotych, a każdy dzień jest jak rosyjska ruletka, której stawką jest zdrowie i życie mojego maleńkiego synka. Sami nie damy rady zabezpieczyć finansowo jego leczenie, dlatego błagam o wsparcie. Nigdy nie pogodzę się z tym, że dostępne leczenie nie będzie nam dane z powodów finansowych.

Ewelina  Biziorek

Pozostaje nam wiara w cud. W cud jakim jest dobroć ludzka! Bez niego wszystko przepadnie. Tylko wspólnymi siłami zdołamy ocalić życie trzyletniego, niewinnego dziecka – mojego ukochanego synka.

 

 

Link do licytacji

https://m.facebook.com/groups/458821829070329/?ref =share

 

Wpłaty

Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    X zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł