Pilne!
Jaś Kapczyński - zdjęcie główne

Życie w cieniu choroby... Pomóż ratować serduszko Jasia!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny

Organizator zbiórki:
Jaś Kapczyński, 6 lat
Stargard, zachodniopomorskie
Wrodzona wada serca - ubytek przegrody międzykomorowej, odejście obu dużych naczyń z prawej komory, wada rozwojowa zastawki trójdzielnej, kolaterale aortalno płucne, zwłóknienie wątroby
Rozpoczęcie: 27 czerwca 2023
Zakończenie: 6 stycznia 2026
31 579 zł
WesprzyjWsparło 988 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0165365
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0165365 Jan
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Janowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny

Organizator zbiórki:
Jaś Kapczyński, 6 lat
Stargard, zachodniopomorskie
Wrodzona wada serca - ubytek przegrody międzykomorowej, odejście obu dużych naczyń z prawej komory, wada rozwojowa zastawki trójdzielnej, kolaterale aortalno płucne, zwłóknienie wątroby
Rozpoczęcie: 27 czerwca 2023
Zakończenie: 6 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Nowe wieści!

    Drodzy Darczyńcy, niestety nie jest dobrze... Jaś znowu był w szpitalu. Po raz kolejny został odroczony cewnik. Przetoki tworzą się dalej i zaczynają pojawiać się zmiany na drugim płucu...

    Niestety wciąż musimy czekać. Lekarze uważają, że to jest bezpieczniejsze, ale my mamy wątpliwości. Nieustannie towarzyszy nam strach, jednak najgorsza jest niepewność...

    Jan Kapczyński

    Przed nami dalsze leczenie. Musimy koniecznie skonsultować się z pulmonologiem i wdrożyć odpowiednie leczenie płuc. Tak bardzo boimy się o Jasia... Staramy się być dla niego silni, ale czasami naprawdę nie jesteśmy w stanie...

    Z całego serca dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie i prosimy: nie zostawiajcie Jasia. Tylko z Waszą pomocą synek może wygrać tę nierówną walkę!

    Rodzice Jasia

  • Wątroba Jasia jest zniszczona... Potrzebna dodatkowa diagnostyka!

    Kochani, 

    niedawno wróciliśmy z Jasiem z kolejnych badań. Przetoki nadal się powiększają, ale serduszko synka ma się lepiej!

    Choć początkowo lekarze wątpili, że Jasio to wytrzyma, po wnikliwej obserwacji uznali, że syn może przejść cewnikowanie! Zaplanowano je na kolejny rok. Do tej pory nasz waleczny chłopiec musi przyjmować dodatkowe lekarstwa wspomagające pracę serduszka. 

    Jan Kapczyński

    Niestety, nie wszystkie informacje są dobre… Badanie USG wykazało pierwsze objawy zniszczenia wątroby. Przy jego wadzie to normalne, ale lekarze martwią się, że uszkodzenia pojawiły się tak szybko. Dlatego pilnie musimy wykonać poszerzoną diagnostykę i wdrożyć odpowiednie leczenie!

    Będziemy bardzo wdzięczni za Waszą dalszą pomoc!

    Rodzice Jasia

  • Kontrola serca wyszło gorzej, niż się spodziewaliśmy❗️

    Echo wykazało kolejne przetoki aortalno-płucne!

    Po wielu rozmyśleniach lekarzy zadecydowali, że w tym momencie cewnik mógłby nie pomóc, ponieważ już wiemy, że kolejna interwencja musiałaby się odbyć w krótkim czasie, co jest niebezpieczne dla serca Jasia...

    Jan Kapczyński

    Więc już za kilka miesięcy lekarze podejmą się zabiegu zamknięcia więcej naczyń, które się tworzą. Na tę chwilę Jaś ma nieunaczyniony płat płuca lewego. Jest to niestety nieodwracalne, ale najważniejsze jest, aby nie poszło to na całe płuco, bo wtedy nie wiadomo, czy serduszko Jasia to wytrzyma.

    Nikt nie jest nam w stanie powiedzieć, czy jest bezpiecznie. Być może w niedalekiej przyszłości Jaś będzie wymagał kolejnej i to już 4. operacji serca!

    Dziękujemy za każde wsparcie, bo w tej chwili jest to dla nas bardzo ważne.

    Rodzice

Opis zbiórki

Na wstępie chcielibyśmy z całego serca podziękować wszystkim darczyńcom za wsparcie przy pierwszej zbiórce. Dziękujemy za każdy szczodry gest, okazane serce i słowa otuchy, którymi tak licznie nas obdarowaliście.

Ze względu na dalszy etap leczenia naszego synka ponownie potrzebujemy Waszej pomocy. 

Jan Kapczyński

Poznaj naszą historię:

Jeszcze podczas badań prenatalnych usłyszeliśmy przerażającą wiadomość o chorobie naszego synka – lekarz stwierdził u Jasia wrodzoną wadę serca – ubytek przegrody międzykomorowej, odejście obu dużych naczyń z prawej komory, wadę rozwojową zastawki trójdzielnej. 

Po narodzinach Jaś przeszedł dwa poważne zabiegi. Wciąż pamiętamy te emocje, kiedy żegnaliśmy się z nim przed salą operacyjną. Wciąż przed oczami mamy widok całej medycznej aparatury, setki kabli i naszego malutkiego synka, który bez ruchu walczył o powrót do zdrowia. 

Jan Kapczyński

W tamtym momencie wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko, by jego serduszko nigdy nie przestało bić! Sine paluszki, usta, okolice oczu… Popielata skóra, która na pierwszy rzut oka zdradzała chorobę, łamała nasze serca. 

Dziś jesteśmy już po trzeciej operacji serca. Wciąż jednak potrzebujemy środków na leczenie i rehabilitację. Do tego kosztowne leki, dojazdy do lekarzy oraz zakup sprzętów medycznych generują ogromne koszty.

Jan Kapczyński

Chcielibyśmy zakupić monitor, aby na bieżąco kontrolować pracę serduszka Jasia, a w razie kryzysowej sytuacji mieć szansę na natychmiastową reakcję. Musimy także systematycznie sprawdzać krzepliwości krwi, a potrzebne do tego produkty są bardzo drogie i nierefundowane. 

Czeka na nas wiele wyzwań – w niedługim czasie cewnikowanie serduszka oraz próba zamknięcia kolejnych kolaterali. Niezmiennie walczymy o każde kolejne uderzenie jego malutkiego serduszka! A Wasze wsparcie będzie w tej walce nieocenione!

Rodzice

Wybierz zakładkę
Sortuj według