

Życie w cieniu choroby... Pomóż ratować serduszko Jasia!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny
Aktualizacje
Nowe wieści!
Drodzy Darczyńcy, niestety nie jest dobrze... Jaś znowu był w szpitalu. Po raz kolejny został odroczony cewnik. Przetoki tworzą się dalej i zaczynają pojawiać się zmiany na drugim płucu...
Niestety wciąż musimy czekać. Lekarze uważają, że to jest bezpieczniejsze, ale my mamy wątpliwości. Nieustannie towarzyszy nam strach, jednak najgorsza jest niepewność...

Przed nami dalsze leczenie. Musimy koniecznie skonsultować się z pulmonologiem i wdrożyć odpowiednie leczenie płuc. Tak bardzo boimy się o Jasia... Staramy się być dla niego silni, ale czasami naprawdę nie jesteśmy w stanie...
Z całego serca dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie i prosimy: nie zostawiajcie Jasia. Tylko z Waszą pomocą synek może wygrać tę nierówną walkę!
Rodzice Jasia
Wątroba Jasia jest zniszczona... Potrzebna dodatkowa diagnostyka!
Kochani,
niedawno wróciliśmy z Jasiem z kolejnych badań. Przetoki nadal się powiększają, ale serduszko synka ma się lepiej!
Choć początkowo lekarze wątpili, że Jasio to wytrzyma, po wnikliwej obserwacji uznali, że syn może przejść cewnikowanie! Zaplanowano je na kolejny rok. Do tej pory nasz waleczny chłopiec musi przyjmować dodatkowe lekarstwa wspomagające pracę serduszka.

Niestety, nie wszystkie informacje są dobre… Badanie USG wykazało pierwsze objawy zniszczenia wątroby. Przy jego wadzie to normalne, ale lekarze martwią się, że uszkodzenia pojawiły się tak szybko. Dlatego pilnie musimy wykonać poszerzoną diagnostykę i wdrożyć odpowiednie leczenie!
Będziemy bardzo wdzięczni za Waszą dalszą pomoc!
Rodzice Jasia
Kontrola serca wyszło gorzej, niż się spodziewaliśmy❗️
Echo wykazało kolejne przetoki aortalno-płucne!
Po wielu rozmyśleniach lekarzy zadecydowali, że w tym momencie cewnik mógłby nie pomóc, ponieważ już wiemy, że kolejna interwencja musiałaby się odbyć w krótkim czasie, co jest niebezpieczne dla serca Jasia...

Więc już za kilka miesięcy lekarze podejmą się zabiegu zamknięcia więcej naczyń, które się tworzą. Na tę chwilę Jaś ma nieunaczyniony płat płuca lewego. Jest to niestety nieodwracalne, ale najważniejsze jest, aby nie poszło to na całe płuco, bo wtedy nie wiadomo, czy serduszko Jasia to wytrzyma.
Nikt nie jest nam w stanie powiedzieć, czy jest bezpiecznie. Być może w niedalekiej przyszłości Jaś będzie wymagał kolejnej i to już 4. operacji serca!
Dziękujemy za każde wsparcie, bo w tej chwili jest to dla nas bardzo ważne.
Rodzice
Opis zbiórki
Na wstępie chcielibyśmy z całego serca podziękować wszystkim darczyńcom za wsparcie przy pierwszej zbiórce. Dziękujemy za każdy szczodry gest, okazane serce i słowa otuchy, którymi tak licznie nas obdarowaliście.
Ze względu na dalszy etap leczenia naszego synka ponownie potrzebujemy Waszej pomocy.

Poznaj naszą historię:
Jeszcze podczas badań prenatalnych usłyszeliśmy przerażającą wiadomość o chorobie naszego synka – lekarz stwierdził u Jasia wrodzoną wadę serca – ubytek przegrody międzykomorowej, odejście obu dużych naczyń z prawej komory, wadę rozwojową zastawki trójdzielnej.
Po narodzinach Jaś przeszedł dwa poważne zabiegi. Wciąż pamiętamy te emocje, kiedy żegnaliśmy się z nim przed salą operacyjną. Wciąż przed oczami mamy widok całej medycznej aparatury, setki kabli i naszego malutkiego synka, który bez ruchu walczył o powrót do zdrowia.

W tamtym momencie wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko, by jego serduszko nigdy nie przestało bić! Sine paluszki, usta, okolice oczu… Popielata skóra, która na pierwszy rzut oka zdradzała chorobę, łamała nasze serca.
Dziś jesteśmy już po trzeciej operacji serca. Wciąż jednak potrzebujemy środków na leczenie i rehabilitację. Do tego kosztowne leki, dojazdy do lekarzy oraz zakup sprzętów medycznych generują ogromne koszty.

Chcielibyśmy zakupić monitor, aby na bieżąco kontrolować pracę serduszka Jasia, a w razie kryzysowej sytuacji mieć szansę na natychmiastową reakcję. Musimy także systematycznie sprawdzać krzepliwości krwi, a potrzebne do tego produkty są bardzo drogie i nierefundowane.
Czeka na nas wiele wyzwań – w niedługim czasie cewnikowanie serduszka oraz próba zamknięcia kolejnych kolaterali. Niezmiennie walczymy o każde kolejne uderzenie jego malutkiego serduszka! A Wasze wsparcie będzie w tej walce nieocenione!
Rodzice
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa25 zł
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
- Wpłata anonimowaX zł
- 20 zł
- Wpłata anonimowaX zł